UWAGA, UWAGA!
KRÓL ZNÓW DO WAS
PRZEMAWIA!
Ernest: "Drogie Lalki i Lalkowie... Znowu do Was przemawiam! Albowiem dzisiaj jest wielki dzień! Święto! WIELKANOC!!! Musimy dzisiaj poświęcić koszyczki z pokarmem... Pomalować jajeczka... Upiec mazurki... "
Laurel: "(Myśli!) O Matko Mattelowa... To się nie dzieje! Ja nie wytrzymam z tym Pajacem razem na jednej półce!"
Ernest: "My w STREFIE dzisiaj będziemy hucznie obchodzić to święto! Mamy nawet przygotowany koszyczek..."
Laurel: "(Myśli!) Wstyd na całe lalkośrodowisko!"
NAGLE...
Nathan: "Ernest czekaj, czekaj... stop, stop!"
Ernest: "Czego do cholery? Jak śmiesz, ja tu Orędzie..."
Nathan: "Psi psi psi psi psi psi..... Psi psi psi... Psi psi psi psi!"
Ernest: "Ahaaaaaa.... Tydzień temu????"
Ernest: "Koniec Orędzia ROZEJŚĆ SIĘ!"
Nathan: "To wezmę ten koszyczek i odniosę do magazynu..."
...
Ale Ernest zabalował! Na tydzień film mu się urwał, czy na prawosławie przeszedł ;) ?
OdpowiedzUsuńHehehe dobre pytanie! Bardzo dobre, zapytam go o to! Chociaż on ma teraz nowy problem na głowie! A nawet dwa! Wieści głoszą, że ktoś sławny i szalenie świetny, wspaniały, cudowny... (Kobieta!) - przyjeżdża do Strefy! Ernest jakiś taki rozmarzony siedzi i duma, a tu najgorętsza para Strefy pokłóciła się ze sobą i jest wielka bójka! Broń palna, wyzwiska... Zresztą widać to na moim avatarze! Więc nie wiem, czy szanowny Król wypowie się w trzecim Orędziu?
UsuńNo... teges... plan był dobry! Drugie orędzie też by się przydało! Oj, tam, jeden tydzień, wielkie mecyje - o ile dobrze kojarzę, teraz będzie Wielkanoc prawosławna, więc Jego Wysokość prawie się wstrzelił :D.
OdpowiedzUsuńTylko nieśmiało podpowiem, że wierny lud chętnie by jakieś słowo wsparcia usłyszał przy okazji nieodległego już Święta Pracy :D!
Też tak myślę! Plan to podstawa! A jak nie wypali, trzeba improwizować! jak widać, u naszego Króla to wszystko kuleje! I efekt końcowy jest zawsze opłakany! Może lepiej by było, gdyby został na tych swoich wakacjach? Ale teraz przynajmniej mamy Króla...
UsuńJa mu szepnę oczywiście o święcie pracy i czy są nowe wytyczne... Bo wierny lud siedzi i czeka... Zobaczymy co to będzie... Teraz niech już przynajmniej Orędzia wygłasza, żeby poprawić wizerunek... Wszak potrzebujemy go jak wody i tlenu! :) Jego mądrości, stoickiego spokoju i czaru! Ehhh...
Hehehe :) :*
W sumie teraz święta prawosławne, więc niejako miał Król miał powód do wygłoszenia orędzia :D A co Szanowny Król przewiduje w kwestii kwarantanny? Długo jeszcze będziemy pomykać w maskach? Moje lalki nieśmiało pytają, bo się na plenery szykują i w ogóle...
OdpowiedzUsuńZapytałam oczywiście Króla co robić dalej z maskami, tłumacząc, że lalki Ayi zwróciły się specjalnie do niego o pomoc... Wyprostował się na tronie... Zrobił pauzę... Po czym stwierdził (z grymasem zadowolenia!), że maseczki są dalej obowiązkowe!!!! Ale Twoje ślicznotki mają oficjalne zezwolenie Króla, aby odstawić maseczki, bo Twoje panny są tak śliczne, że grzechem jest zasłanianie ich urody, po czym mają popędzić w plenery, w skąpych ciuszkach zażywać kąpieli słonecznej i... zdać relację zdjęciową na Twoim blogu - on sobie wieczorem... poczyta, popatrzy i takie tam...!
UsuńTyle mi powiedział... Teraz z uśmieszkiem na gębie się rozmarzył...
No cóż...każdemu chyba może się zdarzyć jakaś wpadka, nie? Chciał dobrze, a że wyszło jak zwykle...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ernest już chyba wykorzystał limit wpadek i skandali :) Ale faktycznie... zawsze chce dobrze!
UsuńTrochę się Ernestowi "pozajączkowało", no ale trzeba mu wybaczyć, przecież to Król!
OdpowiedzUsuńTak "trochę" :) I oczywiście - natychmiastowe wybaczenie :) Eh...
UsuńIntencje się liczą !! Teraz przez to odosobnienie czas płynie inaczej .
OdpowiedzUsuńKról i tak jest WIELKI !!!
Tak uważa całe Dziwaczkowo :):)
Król pozdrawia i błogosławi Dziwaczkowo!
UsuńSiedzę i się chichram... :D
OdpowiedzUsuńNo jak możesz?!!! On taki bidny, na tym krzywym tronie siedzi! Taką ciężką koronę ma na łbie (czyste złoto najprawdziwsze!) i całą Strefę i wszystkie lalkowe królestwa... tyle spraw, nie potrafi się z powrotem wstrzelić w rolę Króla wszystkich lalek... a Ty sobie siedzisz i chichrasz... To będzie odnotowane w kronikach!!!!!
UsuńHe he... he he he...
Chichranie trwa xD
UsuńOkay... Chichramy się dalej tak?
UsuńA tam z gabinetu Króla Ernesta słychać słowa/krzyki typu: "Nakładam!", "Zrywam wszystkie umowy!","Koniec tego dobrego...!!!", "Embargo", "Koniec dobrych stosunków...!!!", "Kamelia!!!!", "Jak Ci dam...!!!!" itd.
Chichrajta się dalej...