***Zapraszam na mój "lalkowy" profil Instagram: @zonefullofdolls !!! :) ***

sobota, 13 października 2018

ROK OBFITOŚCI FIGURKOWO-LALKOWEJ! - WORLD PEACEKEEPERS

"WORLD PEACEKEEPERS"




Ten rok jest nieco dziwny...
Niemal magiczny!

Już tłumaczę o co mi chodzi! W tym roku natrafiłam na aukcję z figurkami gumowymi z czasów PRL. Okazało się, że ich twórca postanowił sprzedać kilkaset starych egzemplarzy.
Oto one:


Udało mi się powiększyć kolekcję starych figurek... nabywając nowe-stare pająki odpustowe :)
Był to szczęśliwy traf, nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy.
Warto zawsze mieć nadzieję, że spełnią się największe marzenia!

Mija jakiś czas (kilka tygodni!) i mój "Przyjaciel w zbieractwie" wysłał mi smska, że ktoś kupił magazyn ze starymi figurkami z czasów PRLu, (...figurkami, które wtedy można było nabyć w typowych kioskach Ruchu itd) i sprzedaje to wszystko na Allegro...
No i znowu - kolejny dziwny traf! Stare bootlegi, nieco przykurzone, ale niemal w idealnym stanie!
Kolejną kolekcję powiększyłam:

(Te figurki ciągle są dostępne na Allegro!)

To naprawdę niebywały zbieg okoliczności...

Mija znowu czas, wymieniam komentarze z zagranicznym kolekcjonerem figurek z serii: WORLD PEACEKEEPERS. Moją ukochaną serię nota bene, o której pisałam tutaj już niejednokrotnie. Bo w momencie, kiedy postanowiłam zbierać te 30 cm figurki żołnierzy - ich produkcja została zamknięta. Strona Internetowa była niemal w rozsypce. Figurki do nabycia tylko w Stanach czy Wielkiej Brytanii. Używane egzemplarze co prawda trafiały się na allegro, ale niestety niekompletne itd. 
No i słuchajcie - JA, wielce niby Ekspertka w tej dziedzinie, fajnie sobie gadam z takim miłym facetem z Hiszpanii (bodajże?) o tych figurkach. Ja szloch, że w mojej Polsce ich praktycznie NI MA i szkoda, że Amerykanie już ich nie produkują... Nagle... 
Kolega kolekcjoner mnie informuje, że CHYNCZYKI  prawdopodobnie wykupili od Hamerykanów prawa autorskie i wznowili ich produkcję, są do nabycia na ebayu i nowej stronie tych figurek!

............

JAK MI BYŁO ŁYSO!!!!
To ja tu taka niby obyta na mur-beton-nie-przegadasz w temacie "World Peacekeeper"!
Twórczyni Męskiej Strefy, kurde zbieraczka lalkowych Facetów...
Mucha nie siada i nie paskudzi!
Świat na mnie nie zaczekał, tylko za moimi plecami wznowili produkcję takiej cudnej serii????
A ja co? Spałam w najlepsze???
SKANDAL!
Nic dziwnego, że Ernest uciekł ode mnie!
WSTYD EIBHLIN, WSTYD!

Nowa strona tych figurek to:

Słuchajcie, ale to nie koniec!

Te figurki są do nabycia w POLSCE!
No tak! Nie trzeba korzystać ze strony podanej przez Eibhlin powyżej!
Tfu olać ją!
Są na allegro!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Skandal do kwadratu! 
Jaką ja siarę przynoszę polskiemu narodowi! Dobrze, że nie udzielam się na polskich forach lalkowych - bo siup - BAN DOŻYWOTNI!

No dobra, wysypałam sobie na głowę wiadro popiołu...
Przyznaję się do winy, że zagapiłam się.
Za to dzisiaj piszę tego posta, może skorzystacie z zawartej w nim informacji, że tych fajnych Lalkowych Chłopaków można nabyć jako nówki na naszym rodzimym portalu Allegro
(Podlinkowałam powyżej aukcje z nimi!)

----------------------------------------------

Nabyłam na razie jednego z nich, szukałam tego egzemplarza od lat!
Piękny Azjata :)



Paczka była tak idealnie zapakowana, jak Eibhlin jest na bieżąco z informacjami w świecie Power Team! 
Karma!
:)


Nawet nie wiedziałam, że tak można pakować paczki????
Taki... Eko-Pak...

Grunt, że nie było uszkodzeń.

Pierwszy plus - przymocowanie figurki do kartonu! Bez przyszycia, bez dziurawienia głowy - tylko jeden drucik przytrzymujący!
(No dobra, dwa druciki ciiiii!)
MATTEL - UCZ SIĘ!
W zupełności wystarczyło, figurka była idealnie umocowana!


No i właśnie... Dlaczego tak kocham tę serię? 
Za to, że oprócz niebywale ciekawej figurki samej w sobie, każdy lalek ma mnóstwo gadżetów!


Do tego ciałko z ponad 30 punktami artykulacji! 
Co gwarantuje niezwykłą pozowalność!



Idąc dalej... Ubranka! Też ciekawa sprawa! Tutaj akurat jest kombinezon, ale mundury z tej serii są niebywale dokładnie wykonane. Buty też zresztą są jedyne w swoim wydaniu.


Tu jeszcze samo ciałko:

Tzw. 3 generacja 



Niestety... Są też minusy, ale nie mają żadnego znaczenia. Jednak muszę o nich wspomnieć.

To już nie ta sama jakość plastiku, materiału i stylu szycia strojów.
Nie jest źle, ale ja mam oryginalne, amerykańskie egzemplarze i widzę różnice.
Gorszej jakości plastik nie ma znaczenia...
Ciuchy zapinane na rzepy zamiast na haftki... 
Na pewno nie są już tak efektowne, ale ja w chwili obecnej już szyję nowe ciuszki dla tego Azjaty i jest ok :)
Twarz jest nieco gorzej pomalowana (oczy, lekkie plamki po pędzlu w okolicach włosów - zmywalne!)

Więc w ostatecznym rozrachunku jest i tak super!

Tutaj przykład starego umundurowania! Kieszonki starannie wykonane, ciekawy wykrój munduru. Piękny materiał "moro" :)


Zmiany na samym ciałku to także inne sygnaturki.
Stare figurki z tej serii, miały taki kwadracik z nazwą i oryginalnym logo na tyłeczku, nowe figurki mają też ten kwadracik, ale jest pusty...


Nowe figurki mają też sygnaturki na stopach...


Muszę poszukać szkła powiększającego, bo nie dość, że głupiam, zacofanam to i ślepam jak jasna cholera!
Mikroskopijne literki! 

Później uzupełnię informację o treści tych sygnaturek :)

Dobra, czas na podsumowanie!

KUPOWAĆ I SIĘ NIE ZASTANAWIAĆ!
Tym bardziej, że Sprzedawca ma sporą ofertę i nawet ciekawe zestawy a'la dioramki!

Ja obecnie szyję sporo, ponieważ tworzę nową ekipę najemników.
Dla Azjaty przygotowałam torbę na laptop i bluzę, bo to będzie Informatyk w ekipie Najemników!


Dorobiłam logo na laptop używając zwykłego, srebrnego papieru samoprzylepnego :)


"Jest jabłko, jest impreza"


------------------------------------------

Dziękuję wszystkim za przemiłe komentarze pod ostatnim postem!
Ściskam Was serdecznie i życzę cudownego weekandu!

-------------------------------------------

Zapomniałabym jeszcze wspomnieć o kolejnym dziwnym zbiegu okoliczności!
W ostatnią niedzielę września był Odpust w mojej Parafii!
Na jednym stoisku natrafiłam na woreczek strunowy z gumowymi Diabełkami za 5 zł!


To przecież kolejny relikt z czasów PRL!

Radzę, abyście od dzisiaj mieli oczy i uszy otwarte!
Bo dziwne rzeczy się dzieją :)