***Zapraszam na mój "lalkowy" profil Instagram: @zonefullofdolls !!! :) ***

sobota, 7 września 2013

* FASHION MAN'S - KEVIN *

Trafił do mnie fajnisty "Ken" z serii: "Fashion Man's" - Kevin.
Absolutnie przeszedł moje najśmielsze oczekiwanie pod względem artykulacji, po prostu robi wrażenie!
Zginające się kończyny, obrotowy stan łokciowy...
Rany - w dzieciństwie Ken ze zginającymi się kolankami to było coś!
A tutaj... Kevin jest hiper wygimnastykowany!

Ale po kolei...
Przez ostatnie dni odwiedziłam kilka sklepików z zabawkami i w końcu natrafiłam na "sławne"
podróbki laleczek "Monster High" za ok. 22 złote...
Jestem przerażona tą profanacją i nie wiem kiedy znowu będę mogła spać spokojnie :)
Ojej toż to potworność jakaś :)
No i własnie w takim sklepiku z ów potwornościami stał sobie na wystawie osamotniony Kevin za 29 złociszy...
Miał tam ciągle tak stać samotny?
I czy aby na pewno nazywa się Kevin?
Nie! To nie jest Kevin!!!

To jest Mareczek :)


Tadaaaammm...

(Przepraszam za paskudne tło, jak już wcześniej pisałam, wkrótce powstanie 
świetny klubik moich Fafecików Lalkowych i sesje będą bardziej profesjonalne :P )

Wracam już do Mareczka... Otóż artykulacja i uroda Marka broni się sama, to niestety mam o dziwo
jakieś "ale"... Pudełeczko śliczne, szata graficzna cool, materiał z którego uszyto ciut przyciasny w barkach garniturek - też zachwyca... ale ten krawat???


Nie, nie, nie!
Te guziki kto przyszywał? Kaligula czy inny osioł??
A krawat....
Wystrzępiona, czerwono-biała krata? Absolutnie jestem na nie! Zbyt wiele w tym przepychu. Skoro garniak jest w pasiaki - krawat musi być gładki! W bardziej męskich kolorach!

Marek... ściągaj to natychmiast!


Tutaj potrzebne były poprawki... Niestety wyprucie i poprawka ramion odpadają, materiał bardzo się strzępi i jest delikatny. A garnitur jest w stylu eleganckiej prostoty - zostawiam więc tak jak jest. Krawat zmieniamy! Zastosowałam węzeł "windsor", kolor niebieski, kontrastujący z rudawą czupryną Marka :)


Better? - Better! I to bez Snikersa!

Dorzuciłam klapę i serwetkę w kolorze krawaciku - teraz jestem w niebo wzięta! Guziczki zastąpiłam tylko jednym "zatrzaskiem", ponieważ dwa zniekształciłyby już i tak przyciasny garniturek. Zatrzask ładnie nadaje kształt garniturowi, prezentując sylwetkę Mareczka :)


Marek też zadowolony... Od razu poczuł się bardzo swobodnie i luzacko. Z werwą wziął się do roboty.
Właśnie układa "biznes plan" w związku z budową klubo-pabu...


Ehh... Żarłok się ciągle czymś objada, bo co prawda ma za sobą dzień pełen wrażeń.
Ale uśmiech ma również piękny prawda???
No i coś w sobie ma, taki osobisty czar i oryginalność!!!


Jednym słowem -  kolejny Przystojniak mi się trafił :)
Tylko za dużo fast foodów... Będę musiała mieć się na baczności i wprowadzić jakąś dyscyplinę, nie wiem... nacisk na wychowanie fizyczne, kurcze, może najpierw jakąś siłownię im skombinować? 
Przecież muszą chłopaki pion i klasę trzymać, bo kto ich tu będzie chciał oglądać??
Ciężki kawałek chleba...


A teraz z cyklu: "Czytelnicy komentują :)"
Szanowna Zbieraczka Dziwaczka zwróciła uwagę na buty Marka...
No kurde faktycznie fajne :)
Czarne, z intrygującym wzorkiem, i niestety trudno stwierdzić, który lewy, który prawy, gdyż oba są w kształcie "platfusowatym" :D


7 komentarzy:

  1. ... i bardzo dobrze, że zmieniłaś mu krawat - teraz jest o wiele lepiej :). Fascynują mnie jego buty ...
    Proponuję, dopóki jest ładna pogoda wprowadzić rozruch poranny na świeżym powietrzu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hehehehe :) O! To będzie poranna zbiórka i tak na początek 40 km pobiegają a co! Buty faktycznie ma ciekawe, jestem jeszcze w trakcie pisania/poprawiania/zmieniania tego pościku, ale przyznaję, że chyba nie planowałam poświęcić im uwagi - po prostu przeoczyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. na wierzchu garniaka można przyszyć atrapy guzików- Mattel tak robi to i Ty możesz! =)
    Strasznie przystojny lalek- a Twoja ingerencja dodała mu sporo uroku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Masz absolutną rację! Przyszyję mu guziczki, będzie zdecydowanie lepiej się prezentować! Dzięki :)

      Usuń
  4. A ja myślałam, że to książę Harry się w lalkowej formie objawił. To te rude włosięta mnie zmyliły :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny jest a jaki ma powalający uśmiech - aktora mi jakiegoś przypomina, tylko nie mogę wpaść na to jakiego:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odnoszę identyczne wrażenie! Kogoś sławnego mi przypomina, mam nadzieję, że dostanę olśnienia bo na razie pustka w głowie :)

      Usuń