O mężczyznach z serii gier "Resident Evil" - mogłabym mówić i mówić i mówić...
Zresztą o całej tematyce gry "Resident Evil" wypowiadam się w samych superlatywach.
Nawet tutaj, na łamach Strefowego blogu, rozpisywałam się na temat Leon'a S. Kennedy .
Jednym słowem (i teraz jak z karabinu kilka słów poleci hahaha) - KOCHAM "Resident Evil" w niemal każdej postaci!
Jedyne "ale" z mojej strony, to filmy z Millą Jovovich. Trochę to takie nieporozumienie "artystyczne". Tematyka filmu odbiega od wątków i postaci z gry.
Już o tym pisałam, więc nie będę się powtarzać - zapraszam do przeczytania postu o pięknym Leonie S. Kennedy :)
Jeśli w Strefie Męskich Lalek pojawił się śliczny Leon...
To nie mogło tutaj zabraknąć (najśliczniejszego z najśliczniejszych!!!) bohatera o imieniu:
Chris przybył do Strefy na początku września tego roku. Na pewno to jest jeden z tych Lalków, o których marzyłam, ale nie zawsze szybciutko można je zdobyć! Jeśli w ogóle! Potrzeba trochę szczęścia i bezustannego wyszukiwania okazji!
Oryginalne, figurkowe wydanie Chris'a (na podstawie gry "Resident Evil 5") - nie jest na moją "kieszeń". Zresztą jego cena jest wysoka, bo i wykonanie + wszelkie dodatki są wspaniałe!
(Foto: google.com)
Chris w oryginalnej postaci figurkowej ma unikatowe ciałko:
(Foto: google.com)
Muskularne, łączenie w łokciu zakryte gumową "skórą".
I przyznam się, że nie za bardzo podoba mi się to rozwiązanie. Chris jest bardzo dobrze zbudowanym mężczyzną i zazwyczaj wykonuje swoje trudne misje w obcisłych podkoszulkach (zajebioza! Lol!), stąd taki pomysł, aby figurka estetyczniej wyglądała. Są Kolekcjonerzy, którzy nie lubią widocznych "łączeń" i ja to jak najbardziej rozumiem.
To co mi nie pasuje?
Zaraz wyjaśnię.
(Foty google.com)
Wygląda super fajnie w takich pozach. Ręce są bardzo naturalne.
W moim odczuciu jednak mam wrażenie, że od łokcia w dół ręce są zbyt szczupłe, a zgięcie w łokciu jest jeszcze bardziej wąskie... Na bardzo ładnym zdjęciu poniżej widać wyraźnie co mnie kuje w oczy.
(Foto: google.com)
Wolę proporcję i widoczne zgięcia w łączeniach.
To tylko moje zdanie :)
Mój Chris nie jest oryginalny i też niestety ma niedociągnięcia, ale od września nad nimi pracuję :)
Zanim przedstawię zdjęcia i opis mojego Chris'a, powrzucam Wam parę zdjęć/grafik prezentujących Chris'a Redfield'a z gry!
I tak jak w przypadku Leona - zapraszam do zapoznania się z tematyką gry :)
Bardzo fajna, ciekawa i zawiera mnóstwo ślicznych bohaterów. Nie tylko płci męskiej!
Jest nawet jedna Kobieta z tej serii, na którą się od lat nastawiam, ale cholera ciężko kupić ją w częściach! Jej oryginalna, figurkowa postać mnie nie zachwyca.
Głowa osobno + nowe ciało i kiedyś tak jak o Leonie i Chrisie napiszę tutaj, że ją mam!
Czyż ON nie jest zabójczo przystojny???
(Fotki: google.com)
Już czas na opowieść o moim, Strefowym Chrisie!
Wypatrzyłam okazję na ebay'u. Głowa + ciało, cena przystępna, więc w końcu go kupiłam.
Czekam ok. 2 tygodni i w końcu trafia do mych rąk bombelkowa koperta, a w środku wyczekiwany, najpiękniejszy mieszkaniec mojej Strefy :)
Jak to się mawia: "Płacisz więcej masz coś dobrego, płacisz taniej ryzykujesz!"
Ludzie... Patrzcie na to... Szkoda, że nie nagrałam momentu otwierania koperty :) Mój stan zmienił się od niesamowitej ekscytacji do całkowitej rozpaczy w ciągu paru sekund!
Niby Kobieta zmienną jest - ale NIKOMU nie życzę takiego doświadczenia!
Po rozpakowaniu koperty, wzięłam główkę do rąk i...
UWAGA: DRASTYCZNE ZDJĘCIE
Taaa daaaaammmmm...
(A raczej: Taaa DAMN IT!!!!!!)
(A raczej: Taaa DAMN IT!!!!!!)
KRECHA NA RYJU! NIE!!! STOP! WRÓĆ! NIEZMYWALNA KRECHA NA RYJU!
Po wściekłym ataku, oj jak ja wyzywałam Sprzedawcę (u którego już kupowałam i zawsze było oki!), jakie ja klątwy na niego rzuciłam! (Moja KARMA się absolutnie zachwiała w przyszłym życiu zaraz po urodzeniu na pewno złapię cholerę!) Mówiłam, że to odsyłam w kopercie z wąglikiem... :)
Potem usiadłam, otarłam łzy i zaczęłam zmazywać farbę używając wykałaczki (!) i zmywacza do paznokci (!!)...
Jak ja go mogłabym odesłać? Wyczekiwany, ukochany, skrzywdzony... Widocznie to nie on ma być najpiękniejszy w Strefie.
Po pewnym czasie twarz wyglądała już tak:
Idealnie nie jest, ale już nie rozpaczam!
Aparat fotograficzny jeszcze uchwyci ślad. Natomiast gołym okiem wypatrzą to tylko Lalkowi pasjonaci.
No cóż, może niebawem jakiś repaint wykonam. Bo Chris jest w dalszym ciągu "modyfikowany" :)
Do główki dołączone było ciało:
Szczupłe, standardowe, które od razu otrzymał Leon! Teraz wygląda tak jak powinien! Szczupły Policjant z obłędną artykulacją:
Natomiast Chris otrzymał nieco lepiej "przypakowane" ciałko, oraz dodatki i obowiązkowo:
OBCISŁY PODKOSZULEK!
(Tutaj foto bez lampy błyskowej.)
Sesja w plenerze:
Chris i Leon już razem patrolują Strefowy Ogród.
(Mają pełne ręce roboty odkąd pojawił się u nas Nekromanta...)
---------------------------------------------------------------------------------
Podsumowując:
Czasem ponosimy ryzyko, aby spełnić swoje marzenia. Trudno, widocznie tak chyba musi być?
(Albo ja mam takiego pecha? Hehe!)
W ostateczności jednak wszystko dobrze się kończy!
Chris i tak jest jednym z większych CIACH w mojej Strefie :)
Jest czy nie jest???????????????
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, tak mawiała moja Babcia a dodam, że mądrą kobietą była :) Twój Chris jest ciachem pierwsza klasa a, że początek miał kiepski to nie ważne, bo jak mawia jeden z polityków prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna tylko jak kończy ;) A ten pan jak widać wygląda co raz lepiej i tak należy na to patrzeć. Chłop na schwał i ciacho do kwadratu więc nie ma się co czepiać :))))))) tylko kochać miłością wielką i dozgonną :)
OdpowiedzUsuńHahaha :) Moja Babcia też tam mawia! I też jest mądrą Kobietką :) Więc dziękuję Ci za tak dobre słowa prosto od serca! U mnie już stan przedzawałowy i pierwsze oznaki choroby obłąkańczej ... ustały :) Nie mam prawa narzekać, bo Lalek jest fajny :)
UsuńNie mogę jednak zostawić bez komentarza Twoje słowa o tym pewnym polityku :) Otóż właśnie ten Pan nawet dobrze zaczął, ale fatalnie skończył :)))) Hehehe. Ale się nie "czepiam", pojęłam aluzje ;)
Pozdrawiam cieplutko!!!
nawet memy ślubnemu się spodobał
OdpowiedzUsuń(cokolwiek to znaczy)
na ostatniej fotce - powala bez znieczulenia ♥
Eee pewnie to nic nie znaczy :)
UsuńŚlubny po prostu ma dobry gudst ;)
No niby piękny, ale ja stała w uczuciach jestem. :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia od Ernesta :)
UsuńFakt, też by mnie chyba zmroziło, gdybym taką przesyłkę dostała! Świetnie sobie jednak poradziłaś! Kreseczki prawie nie widać! Taka masa u Ciebie tych facetów pełną gębą, że nie wiem, na którego teraz mam patrzeć!
OdpowiedzUsuńDzień bez patrzenia na nich osobiście uważam za stracony, więc postaram się częściej publikować ich fotki :) LOL
UsuńAch to samo miałam z MJ - mój ma wyjaśniały placek, a u Ciebie nic nie widać. Śladu po krzywdzie nie ma. Gratuluję zdobycia kolejnego Lalka!
OdpowiedzUsuńCzekam na zjazd z Majkielem! :) Pomacam, pogracam Króla! W końcu! :)
UsuńŚwietny jest ten strój z czachą, bardzo me gusta!
OdpowiedzUsuńChris prawdopodobnie dopadł Punishera, gdy ten smacznie sobie spał. Bo w pojedynku uczciwym - nie miałby szans ;)
UsuńŁapy mi drżą z podniecenia po przeczytaniu wpisu i serce mi tłucze, więc będę pisać głupoty: Ach Chris! Chriiiiis! Czy masz gumopodobne tworzywo na rękach, czy też go nie masz, to i tak jesteś idealny!
OdpowiedzUsuńIle ja się napatrzyłam na aukcje z Chrisem - ooo!, kilkanaście ich było co najmniej. Chris jest wśród figurek gwiazdą pierwszej wielkości i naprawdę chyba dzierży miano tego najpiękniejszego. No ale z taką mordeczką to się inaczej nie da :)
I jeszcze złożę gorące podziękowanie za obcisły podkoszulek! Zaprawdę nie ma dla Chrisa lepszego przyodziewku (no chyba, że obcisły, skórzany jumpsuit, ale to na superbohaterskie okazje)
Mój ma delikatnie namalowane brwi. Te oryginalne posiadają już wyraźniejsze rysy - ale to nic, oko się cieszy :)
UsuńPodkoszulek mógłby być jeszcze ... MOKRY :P
To byłaby pełnia szczęścia! :)))))
... ciacho z niego ale ja kocham ERNESTA !!! :):)
OdpowiedzUsuńMasz rację z proporcjami ręki ale... na siłowni widzi się bardzo dziwne rzeczy , bardzo , takie łapki też się zdarzają :) .
Prawda, prawda! Różności przeróżne ludziska sobie serwują w swoim wyglądzie!
UsuńErnest gorąco pozdrawia :) Hehehe :)))
It must have been shocking to see the head in this state, but you made him look handsome again :-). Wow, he's really cool looking! The t-shirt does him justice! xxx
OdpowiedzUsuńShock? No, no ... not at all... It was disaster :)
UsuńLOL :)
Much love Linda XXX :) :*