Kombinezon a'la - Harley Davidson
Model: Robert
Kombinezon: Czarna, sztuczna skóra, kawałek białej "pianki", czarna bawełna...
Projekt i wykonanie: Eibhlin
Odkąd w "Strefie" pojawił się Ernest, mój poprzedni główny model - Robert, postanowił wziąć urlop od pozowania do kamery i spełnić swoje największe życzenie! Mianowicie, Rob szuka właśnie dla siebie motoru, którym wyruszy na samotną włóczęgę... (Ja mu to oczywiście wybiję z głowy, ale póki co, niech żyje marzeniem!). Specjalnie dla niego, wyczarowałam kombinezon motocyklisty. Jeszcze rozglądam się za kaskiem, póki co pierwsze przymiarki bardzo się udały :)
Pod kurtką Robert założył czarny, podkoszulek bawełniany bez rękawów. Nadruk z czaszki nie symbolizuje "Punisher'a", ale podobno to logo grupy motocyklistów, którą właśnie Robert założył. Nazwa grupy to: "Old Skulls"... Yeah... whatever! :)
Szczerze się zastanawiam, czy faktycznie kupić mu ten motor? Tyle się słyszy o wypadkach... Chociaż z drugiej strony, jedno moje spojrzenie na niego i widzę, jaki jest szczęśliwy...
:)
Byś może już niedługo Robert pochwali się tutaj swoją ślicznotką... eee tzn. motorem!
:)))
Hello from Spain: I really like this jacket. Very trendy. He just need the bike. Keep in touch
OdpowiedzUsuńMarta, you're so right! He definitely need a bike :) I'll keep looking for some!
UsuńHugs!
ŁAŁ!!! jesteś niesamowita! naprawdę wygląda jak harleyowiec :) a co u Bartusia? :)
OdpowiedzUsuńBartek kazał Cię uściskać i ucałować! Pytał czy masz jakieś wieści od jego brata Bartłomieja? :)
Usuńniestety na razie żadnych... ale się nie przejmuję :)
UsuńMężczyźni z rodziny Bartusiowatej mają to do siebie, że pojawiają się w najmniej spodziewanym momencie, po prostu spadają z nieba :) Na blogu: "A Philly Collector of Playscale Dolls and Action Figures" - D7ana znowu pisze, gdzie w jej okolicy można kupić wspaniałych Panów Power Team... Ehhhh...
UsuńAleż genialnie wygląda (zasługuje na wypasiony motor) :)
OdpowiedzUsuńSzukam! I wyszukam mu jakiś śliczny motor! :)
UsuńMoże jeździć bez kasku, poczuje wiatr we włosach ;P
OdpowiedzUsuńChyba zamiast kasku zawiąże jakąś chustę na czuprynie ;)
UsuńOooooo..... słów mi brakuje ..... kombinezon rewelacyjny !!!
OdpowiedzUsuńMam dwóch motocyklistów w domu - jak facet chce, to motor kupi i nic na to nie poradzisz :( .
Ja raz zaliczyłam na motorze tzw. glebę i mam chwilowo dosyć :/
Strój motocyklisty rzuca na kolana - Howgh !
Ja akurat mam same miłe wrażenia z jazdy jednośladem! :)
Usuń:*****
Uuuu, przyszła wiosna i chłopak poczuł zew wolności! Born to be wild!
OdpowiedzUsuńU mnie wiosna od soboty gdzieś bezczelnie sobie poszła... :(
UsuńEch, duzi chłopcy i ich zabawki. Kombinezon wyszedł świetnie. Dobry kask jest konieczny dla motocyklisty, może pokusisz się o zrobienie.
OdpowiedzUsuńMając tych "dużych" chłopców ponad 40stu, zdaję sobie sprawę z tego, że jak każdy sobie zażyczy np samochód czy tam motor - to będę skończona!! :)
UsuńZajefajna koszulka! Kiedyś zdarzyło mi się przyjąć, w takiej koszulce, księdza po kolędzie ;)
OdpowiedzUsuńps: motor da się z LEGO złożyć. TRUE STORY! http://goo.gl/lPyxb6
Ksiądz na pewno był w szoku :)
UsuńMotor z LEGO? Faktycznie, fajnie się prezentuje. Z pewnością nie jest to tani interes ;)
powiem tylko tyle: WOW !!!!!!!
OdpowiedzUsuńpo odbiór wyróżnienia zapraszam na: http://www.krainaszlarafii.blogspot.com/
Dziękuję za to wyróżnienie!!!! :)
Usuń