***Zapraszam na mój "lalkowy" profil Instagram: @zonefullofdolls !!! :) ***

czwartek, 29 listopada 2018

ADA WONG



Trzy lata temu, 17 listopada pisałam na tym blogu:


Dzisiaj w końcu mogę powiedzieć:

TAK! UDAŁO SIĘ!

Mam swoją, jedyną, niepowtarzalną Adę Wong! 
Wymarzoną, wyszukaną, stworzoną w jakimś stopniu tylko przez siebie :)


Dzisiejszy post będzie nieco chaotyczny.
 Dotyczy kobiecego charakteru, a przecież to lalkowo-męski blog! 
Jestem wielką fanką Ady i niemal całej serii "Resident Evil" .
Z powodzeniem mogę stwierdzić, że ta konkretna Lalka jest chyba w chwili obecnej absolutnie numerem jeden w mojej kolekcji :) 
A już na pewno ogromnym spełnieniem marzeń!

Pierwszym osobnikiem z serii Resident Evil, jaki trafił do Strefy, był: 
Był to październik 2014 roku. Stworzyłam sobie Leona z części, na które polowałam przez jakiś czas, aż w końcu udało mi się skompletować cały okaz :) Tym większa radość z posiadania takiej wymarzonej lalki, jeśli trzeba się przy tym trochę natrudzić, naszukać, napracować! 
Rok później stworzyłam kolejną postać z gry Resident Evil i był nią:
Z Chrisem też wiązały się pewne trudności, długie oczekiwanie na przybycie, lekko pobrudzona farbą twarz, ale ostatecznie pełen sukces :) Już wtedy wspominałam, że pewnego dnia złożę sobie w identyczny sposób piękną Adę Wong.

W niektórych kręgach znaną także jako: ADA WAIT
(Ot taki ukłon w stronę Leona Kennedy... Ona mu ciągle ucieka, a on za nią woła: "Zaczekaj!")

W tym roku się udało :)
Z Ada niestety nie było tak łatwo. Ponieważ wówczas istniejące części do jej złożenia - absolutnie nie przypadły mi do gustu. Mam tu na myśli mold twarzy/głowy, ciało, cały outfit itd. 
Zdarzył się jednak dziwny cud i po kilku latach po ukazaniu się "Resident Evil 6" (gra z 2012 roku) - firma Hot Toys postanowiła stworzyć postać Ady i Leona z tejże właśnie 6 części gry :)
Mojej najukochańszej części! Jakby ktoś w Hot Toys pomyślał: "A zróbmy tę sławną parę z tej starszej części, niech się głupia Eibhlin cieszy!"
I się ucieszyłam :) Nie tylko ja! Fani Hot Toys i Resident Evil również są szczęśliwi po dziś dzień :)

Oryginalna Ada Wong wygląda tak:


Leon wygląda tak:
(Nieco starsza wersja, niż mój Leon. Bardzo ładny!)

(Foty: www.google.com)

Cena takiej figurki Ady, to około 1500,00 zł
(Chociaż w chwili obecnej nie widzę ofert...)
Można też ciągle nabyć tańszą wersję, z okrojonym ekwipunkiem, bez pudełka itd. Koszt to ok. 600 zł. Więc tak to wygląda finansowo.
Był taki czas, kiedy rozmyślałam kupno oryginalnej Ady. Przeszło mi z wielu powodów, nie chodziło mi o kwestię finansową, pierwszy raz byłam zdecydowana na to, aby wydać tyle kasy na lalkę! Raz się żyje! Ale w końcu przemyślałam sprawę. Lubię tworzyć coś, co ma jakąś drobną cząstkę mnie. Ta Ada by mnie nie ucieszyła zbytnio. Musiałaby trafić do gabloty czy sejfu :) Pod alarmem! A każdy, kto by się do niej zbliżył, zostałby przeze mnie pogryziony!!! 
Hahaha :) Warczenie, piana z ust i pięści albo wysunięte szpony!
Działo by się! Oj działo!
;)
Nie byłabym wstanie sama jej wziąć do ręki! Bałabym się, że coś się stanie złego! Spadnie, złamie się! Coś się poluzuje! O nie, dziękuję! A ja chcę mieć śliczną Lalkę, którą można wykorzystać do różnych projektów. Która pewnie kiedyś będzie tak "rozklekotana" jak Ernest :) Którą będę mogła zabierać gdziekolwiek bez obaw! 
Wolałam stworzyć swoją wersję i tyle.


Taką przemyślaną od podstaw. Na pewno wersję z Resident Evil 2 od razu odrzuciłam! 
Nie chcę Wam tutaj za dużo opisywać charakterystyki Ady Wong, jestem świadoma tego, że nie każdy kocha gry komputerowe i interesuje się poszczególnymi postaciami. 
Zresztą link odsyłający do zapoznania się z krótką historią postaci Ady, załączyłam na samym początku postu.
Przygotowałam więc taki skan:


Parę miesięcy temu można było zobaczyć update części 2 gry Resident Evil.
Ale to już temat na inny post.

(Najnowszy "wygląd" Ady Wong to remake gry "Resident Evil 2")

Rozpatrywałam dwie opcje. Stworzyć Adę z części 6 - lateksowe obcisłe spodnie + czerwona koszula (jak oryginalna Ada z Hot Toys). 



Czy pierdyknąć sobie absolutnie pominiętą przez niemal wszystkich, jedyną na świecie (szukałam i nie znalazłam podobnego customu Ady!) wersję z mini gry o Adzie (!) "Assignment Ada" z 2005 roku.

UPDATE 2023:
Andi póki co stworzył najlepszy custom Assignment Ady!!!!!
Szczena opada!!!



Wybór był chyba oczywisty??????????????




(Tak to robi Ada - strzela Zombiakom w KROK! Lol!)

Tak! Idealna! Kobieta szpieg, w niemal militarnym stroju, ale ciągle sexy no nie? Ze spluwą, w kamizelce kuloodpornej i te buty!
Fajnie i łatwo wymyśla się scenariusz, ale potem zaczyna się dopiero masakra :)
Głowa - pojawiła się po jakimś czasie w sprzedaży, kiedy to wersja z Hot Toys już z pół roku istniała na rynku. Wystarczyło odczekać na dobrą cenę i jeden sprzedawca dał jeszcze 25% zniżki!


Głowa była świetnie zapakowana w kartonik z ciekawym przesłaniem:


Ręce w rękawiczkach "bez palców", takich taktycznych, szpiegowskich - można oczywiście zrobić własny repaint. Ale tym razem miało być bez ułatwień, wszystko dopięte na ostatni guzik!
Były w ofercie bardzo tanie, kupiłam, przybyły do Strefy w kilka dni!


(Tak... z aż jednym łączeniem/pegiem... No comment!)

Ciałko przybyło typowe dla lalek typu "Kumik".

Natomiast buty.... Prawie sobie żyły podcinałam!! Hahahahaha :)
W tym momencie dopiero zaczęły się schody!
Nie dość, że niemal żadna z ofert takich bucików nie pasowała do stroju Ady z tej mini gry - to gdy w końcu natrafiłam na idealne... spośród kilkudziesięciu ofert na ebay.com - żaden sprzedawca nie miał ich już na magazynie, pomimo faktu, że były na zdjęciach wykorzystanych w aukcjach!
Wyglądało to tak:


NI MA!

I tak przez parę miesięcy mojego lampienia się w ekran i buszowania po ebay.com
Pomyślałam, że trzeba napisać do stałego Sprzedawcy i zapytać, kiedy je będzie miał....
Bo tylko tych cholera nie było już do kupienia!!!!!
I wiecie co - Chińczyk odpisał, że mogę je kupić u niego w "prywatnej" aukcji!

Prawdą jest jednak stare przysłowie: "Kto pyta, nie błądzi!"

Miesiące męczarni, a trza było zapytać!
Buty przybyły po 3 tygodniach:


Tak... Po wyciągnięciu ich z koperty się popłakałam ze szczęścia!

Teraz już tylko mogłam się skupić na stworzeniu repliki stroju z tej mini gry "Assignment Ada"!



(Super top secret pattern by Eibhlin!)
Hehehehehehe :)

I tyle :)
Jest, moja, niepowtarzalna Ada Wong :)
Jeszcze muszę popracować nad kilkoma szczegółami. Ada w takim stanie figuruje u mnie od września. Dopiero dzisiaj tutaj o niej piszę, bo ten rok powoli się kończy i jak tylko mogę, to staram się nadrabiać zaległości!
Zabrałam ją już nawet na malutki wypad na łono natury!





Muszę zmienić kolor pasków, dodać kilka elementów ekwipunku i będzie idealnie!
Teraz Ada stoi z kolegami w Strefowej Zombiarnii :)


Życzę Wam wszystkim spełnienia tych najskrytszych, lalkowych marzeń!
Warto marzyć, planować i tworzyć własne projekty :)
Nawet jeśli to zajmuje sporo czasu!


---------------------------------------------------

Albo wiecie co? Pomarudzę Wam o Adzie! Coś tam nakreślę na jej temat!
Ada Wong to jeden z najbardziej znanych szpiegów :) W zasadzie nie wiadomo dla kogo pracuje? Możecie ją zatrudnić, ale nie możecie być pewni, czy przy okazji nie pracuje dla kogoś innego, przeciwko Wam!
Niegodziwe, ale jakie fascynujące!

Żeby poznać historię dzieciństwa Ady... Trzeba być jej zagorzałym Fanem!
W pewnym, unikatowym komiksie - zostały pokazane jej losy, gdy była małą dziewczynką. Krótko mówiąc - musiała walczyć (i to dosłownie!) o przetrwanie w bardzo brutalny i bezwzględny sposób.
Wtedy pewnie wykształciły się u niej pewne cechy charakteru, oraz brak zaufania do innych ludzi. Brak empatii też, ale w pewnym stopniu jest uczuciowa i nie można jej zarzucić, że jest zimna jak lód.  Mogłabym o niej pisać i pisać...

Słabą wersję Ady Wong można oglądać w filmach "Resident Evil" z Millą Jovovich w roli głównej. Ada nie była główną bohaterką w tej serii filmów, a zagrała ją aktorka Li Bingbing (i pewnie tego żałuje hahahaha). Absolutnie spłycili jej postać (jej i Leona!), nieprzypominającej silnej kobiety, tylko jakąś laluniowatą Azjatkę, która dodatkowo strzelała z pistoletu (!), który prawdziwej Adzie służył tylko do spektakularnych ucieczek, bo zamiast amunicji, posiadał linkę z hakiem! Co prawda w filmie strzeliła nim tylko raz w kierunku żołnierza zombie z korporacji Umbrella, nawet skutecznie go linką z hakiem trafiła. Ale wg mnie śmiesznie to wyglądało. Tutaj "podgląd":


Poza tym, ta filmowa Ada prawie ciągle zostaje albo złapana, albo jest zakładniczką, ale w końcowych scenach (praktycznie najważniejszych...), leży nieprzytomna na śniegu, w tej czerwonej kiecuszce, w kajdanach na rękach i "budzi" się po wszystkim. W ramionach Leona... 
Wiadoma sprawa, Leon & Ada forever!
Filmowy Leon się ciągle zachwyca, że Ada na pewno nie zginęła, bo jej się ciągle udaje wyjść cało z opresji... Jakoś tego nie widzę w tym filmie.
No dobra, nie narzekam, bo tutaj nawiązano do gry...
Aktorka się stara dobrze zagrać, jest podobna do Ady, ale wykreowała delikatną ciamajdę, a nie przebiegłą kobietę, której nie da się złapać, bo ciągle znika.

A tu figurka Ady z owym pistoletem, tzw: "Grapple Gun"

(Fotka i gif: www.google.com)

Używa go tylko do ucieczek jak już wspomniałam :) Dokładnie tak samo jak Spiderman, który używa pajęczyny!
Oprócz tego Ada oczywiście używa sporo innych pistoletów, strzelb a nawet kuszy :) Ale nie... z Grapple Gun nie strzela!

Ogólnie filmy "Resident Evil" z Millą Jovovich, można porównać do bajek Walt'a Disneya! Już tłumaczę! Wyobraźcie sobie taką bajkę bez Myszki Miki... A zamiast niej, drętwy Kartofello!

(Kartofel mojego autorstwa!)

Którą zastąpił brzydki Ziemniak, nie mający nic wspólnego z głównym bohaterem jakim jest Myszka Miki :) Takie są właśnie te filmy z Jovovich! Ada Wong to nie Ada Wong! Lecz jej karykatura, nie za bardzo trafna!

To nie tylko moje zdanie, ale chyba 80% fanów gry Resident Evil :)


Na pewno fajnym wątkiem Ady jest jej "romans" z Leonem, którego kawałki widzimy min. w grach, czy pełnometrażowym, animowanym filmiku:


(Znam go na pamięć, pomimo faktu, że moja oryginalna płytka, jak widać powyżej, z tym filmikiem, jest ciągle zalaminowana folią - nie pytajcie jak to zrobiłam, bo się nie przyznam!)

Na koniec może jeszcze tylko wspomnę, że nie warto się umawiać z Adą na popołudniową herbatkę, różnie to potem bywa... Zobaczcie sami:


... a jeśli wytrwaliście do końca i obejrzeliście powyższy filmik, może nawet myślicie sobie, że Ada się tutaj nie wykazała, bo w końcu wpadła w zasadzkę, dała sobie żakiet pociąć... To od razu mówię [spoiler] - dała się pociąć specjalnie, gdyby chciała to ta Rosjanka by już nie żyła, no i celowo pozwoliła się złapać, ten jej uśmieszek na końcu oznacza "easy, peasy, lemon, squeezy" :)
Dzięki temu dostała się bez problemu do strzeżonego budynku!
A teraz Ada buszuje w Strefie Męskich Lalek!


Pozdrawiam!



21 komentarzy:

  1. Krew, pot i łzy... ale Ada jest. Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może trochę niepotrzebnie podramatyzowałam ;) Bardzo chciałam posiadać tę postać w kolekcji. Radość tym większa, że już jest. Dziękuję i pozdrawiam!

      Usuń
  2. Takie wymarzone i wypieszczone składaki są najlepsze. Ada wyszła fantastycznie. Gratulacje :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Jest jeszcze kilka charakterów z tej serii Resident Evil do złożenia :) Przydałyby się jeszcze jakieś Zombie w Strefie :)

      Usuń
  3. Ada, to nie wypada,
    tak się wyginać to
    przesada - ale blondi
    niechaj na Sputnik spada!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He he :) Słyszałam, że Rosjanie w 2030 roku wybierają się na księżyc ;)

      Usuń
  4. gratuluję pięknej kobitki!
    w filmie gra Ją ładniutka
    Li BingBing, dość podobna
    do zachwycającej wersji z
    gry!!!
    no cóż - kolejnych 27 lat
    z PSX-Extreme!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Tak osobiście do tej aktorki nic nie mam. To twórcy tych filmów (trzeba przyznać, że jakieś grono wielbicieli tych filmów się znajdzie!) spłycili postać Ady. W zasadzie cichutko wlecze się za postacią graną przez Jovovich i na widok Leona nic się nie dzieje... Ale mniejsza z tym :) PSX Extreme czytuje czasami :) Pamiętam jak kilka dobrych lat temu szukali w ogłoszeniu "pracowników" na stanowisko ilustratorów :) A po zgłoszeniu się okazało, że praca jest... za darmo! Wiadomo, Artyści jeść i pić nie muszą, no i mogą mieszkać pod byle mostem :)

      Usuń
    2. wolontariusze wszystkich redakcji łączcie się???
      Artystą się bywa - konsumcja trwa aż po zgon!!!

      mój ślubny co jakiś czas kupuje tę gazetkę -
      akurat tym razem dołączono kalendarz, co mnie
      zawsze raduje - bo mam fajy rekwizyt dla lal,
      również dla tych umięśnionych - WWE Superstars :)))

      Usuń
    3. A no tak, fajnie jest poczytać taką gazetkę o samych grach. Sama chętnie przeglądam takie tytuły. PSX Extreme to chyba jeden z najbardziej popularnych gazet. Jak przyjeżdża do mnie siostra i szwagier, to on też kupuje sobie te gazety okazyjnie. Mnóstwo inspiracji w nich znajduję dla siebie :) I jeszcze fajnie, że Ty znajdujesz w nich dodatki, które możesz wykorzystać do swojego hobby :) Ta "afera" z rysownikiem działa się lata temu. Dzisiaj pewnie by już coś takiego nie miało miejsca!

      Usuń
  5. Obejrzałam wszystkie filmy i żałuję, że na grę nie znalazłam czasu mimo, iż ona jest pierwowzorem. Kiedyś to nadrobię

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Juhu :) Na Youtube można sobie wpisać tytuł danej części tej gry i dopisać "game movie" - mnóstwo czołowych graczy montuje taką grę w formie filmiku pełnometrażowego, bez tych wszystkich walk i strzelanek. W ten sposób można sobie przyswoić samą fabułę gry. Co prawda takie filmiki mają ok. 6-8 godzin, ale przecież można oglądać na raty :) Polecam ;)

      Usuń
  6. Łoooooo!! Gratuluję!!! Jest boska!! A jak ją genialnie obszyłaś! Chociaż nie obraziłabym się też, mogąc ją zobaczyć w tej szałowej, czerwonej kiecce...
    Rezydentowe filmy to generalnie rozpacz i komedia w jednym, może poza pierwszym, który był przynajmniej znośny. W gry nie grałam, bo mam zeza i marnuję amunicję, ale pilnie oglądałam, jak je kiedyś ogrywał brat ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Pomyślałam, że "a co tam, zrobię ją inaczej niż mają wszyscy!" Co ciekawe, ja bodajże w październiku zobaczyłam trailer odnowionej gry "Resident Evil 2" i tam Ada wygląda wręcz rewelacyjnie! Ma kremowy płaszcz i okulary przeciwsłoneczne! No nic, znudzi mi się w tym wydaniu - jest opcja wykreowania na styl z remake'u :) Z gier najbardziej lubię część 6. Ostatnia RE7 to już zupełnie coś innego. Chyba to sknocili ;) Ciekawe, czy jak Twój brat grał, czy musiałaś mu pomagać przy rozwiązywaniu niektórych zagadek? Ja pamiętam jak szwagier grał w RE4 i wkurzał się na te układanki, przez które nie można było przejść dalej :) Ja jakimś cudem od razu wiedziałam co i jak obrócić :) Mężczyźni mają naprawdę problemy z rozróżnianiem kolorów :)

      Usuń
    2. Właśnie oglądam więcej nowszych info na temat remake'u. Ona ma tam min. czerwone wdzianko! Nieco inne od owej kiecki, ale jednak :) Ludzie spekulowali na temat kremowego płaszczyka, a tu pod płaszczykiem czerwień :) Cieszę się na ten remake jak nie wiem co! Resident Evil 7 mnie rozczarował, bo żadna znana postać z poprzednich części nie występowała w grze :( A teraz na otarcie łez wybrali odnowienie tej chyba najbardziej kultowej części :) Cool :)

      Usuń
    3. Nie, brat był samowystarczalny, zresztą powarkiwał, gdy próbowałam doradzać ;).
      O taaaaak, trailery z odnowionej Dwójki wyglądają rewelacyjnie. Dla mnie to część historyczna, bo to jedyny Rezydent w którego próbowałam grać. I, wstyd przyznać, nie wyszłam poza pierwszą scenę. Tak, zagryzali mnie już na samym początku, a mnie było tak strasznie żal Leona, że w końcu przestałam próbować i resztę serii doświadczałam już wyłącznie jako widz. Zdecydowanie lepiej sprawdzam się w jRPG i wszystkim, gdzie dadzą mi miecz i nie każą celować.

      Usuń
    4. Słuchaj to chyba jakaś nasza umiejętność (że się tak wyrażę "kobieco - rasowa") - ja w tego typu grach jestem beznadziejna! Hahaha :) Oczywiście są dziewczyny, które świetnie się czują w takich klimatach. Mam też trochę problem np z graniem z perspektywy pierwszej osoby! Od lat kocham i uwielbiam World Of Warcraft! Tu nawet z łuku trafia się bez wielkiego wysiłku w byle moba :) Hehehe :) Czyli w sumie tak jak Ty - dodatkowo niech jakiś gold do plecaka wpada i jest okay :)

      Usuń
  7. Cierpliwości można Ci tylko pozazdrościć!
    Ada wyszła Ci super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Faktycznie długo ją składałam. Jest to frustrujące. Tym bardziej, gdy brakuje części. Teraz czekam na lalka, na którego polowałam prawie dwa lata. Już jest w drodze do Polski :) Akurat chyba wybieram takie dziwolągi niedostępne :) Mam taką listę do zrealizowania. Pisząc na blogu o tych wszystkich etapach szukania/czekania/składania - chcę pomóc innym zbieraczom, którzy myślą, że takie hobby wymaga posiadania fortuny :) Nie, można fajnie sobie coś skompletować mniejszym kosztem. Bo ja dostaję maile, w których ktoś pisze, że też by chciała/chciał takie lalki/figurki w skali 1/6. Dzisiaj w dobie internetu, sklepów typu AliExpress, czy ebay.com - można wszystko. Mam nadzieję, że moje posty są dla innych inspirujące.

      Usuń
  8. Gratulacje! Muszę przyznać, że jest naprawdę fajna!

    OdpowiedzUsuń