Anthony...
To jedyny Laluś*, który do tej pory trafił do mnie w
oryginalnym pudełku :)
Niestety ten Facet, to kolejny kombatant :(
Nosi czarne rękawiczki nie bez powodu...
Jego poprzedni właściciel pozbawił go rąk :(
Ehh... Okrutny los :(
Anthony przywędrował do Polski z Anglii.
Ktoś go próbował upchnąć na allegro za spore pieniądze, ale ostatecznie wynegocjowałam
ciekawą cenę.
Kolekcjonerzy nie lubią egzemplarzy niekompletnych.
Nie sądzę aby szybko znalazł się chętny na kupno...
Ten rodzaj figurek to HM ARMED FORCES
Ludzik nie jest zbyt wysoki, mierzy sobie
zaledwie 25 cm :)
Trzeba było szybko wykonać przeszczep rąk
- na szczęście posiadałam idealne implanty! :)
- na szczęście posiadałam idealne implanty! :)
Dzięki nim Tony żyje dalej swoim
lalkowo-figurkowym
lalkowo-figurkowym
życiem, patrolując całkiem fajną okolicę :)
Dlaczego akurat TONY?
(Cholerka bardzo przypomina mi pewnego
Anglika z którym kiedyś pracowałam!)
Myślę, że to dobre imię na dobry początek
nowego życia!
nowego życia!
Tony w przeciwieństwie do Williama
jest bardzo szczęśliwy i wyluzowany!!!
Co cieszy :)
Będzie o nim głośno jeszcze na tym blogu :)
Oj będzie :)))
* LALUŚ - pochodne od słowa lalka, lecz oznaczające osobnika płci męskiej.
Nie inaczej!
------------------------
* LALUŚ - pochodne od słowa lalka, lecz oznaczające osobnika płci męskiej.
Nie inaczej!
------------------------
PS: Z innej beczki...
Zasłyszane dzisiaj w sklepie:
Facet stojący przede mną w kolejce w sklepie
mówi do ekspedientki:
mówi do ekspedientki:
- Kilo gwoździ...
[Fajnie, tylko to sklep spożywczy :)]
Ekspedientka na to: "Dzisiaj tylko kilo nie dwa?"
On:
- Nie kilo, bo zostało mi od wczoraj...
Patrzę, a kobita kładzie na ladzie paczkę papierosów :)
Banan na mojej twarzy :)))
NIECH ŻYJĄ POZYTYWNI WARIACI :)
Jak się cieszę, że pojawił się lalkowo-męski blog!!! To naprawdę unikaty !!!
OdpowiedzUsuńWędrując po targowiskach spotykam tylko Action Man'ów albo zblazowanych samców Disney'a ;)
Tony faktycznie wygląda na luzaka a jakie ma buty !!!
... i bardzo, bardzo mi miło , że moja bazgraninka z obrazkami stała się Twoją inspiracją :):):)
W zasadzie moja Droga Zbieraczko odnalazłaś mnie w innej krainie i wprowadziłaś do lalkowego świata :) Ten blog powstał dzięki Tobie! Naprawdę :) Więc dziękuję raz jeszcze! Także postaram się tutaj stworzyć iście męsko-lalkową lokację :) Znikam tylko teraz na 3 tygodnie i zrobię tu potem wielki boom :) Będzie sporo dziwnych Lalków, śmiechołków itp. Pomysły już zapisuję w pewnym zeszycie, bo skleroza nie boli :)
UsuńKurczę miałam kiedyś takiego w ręku w SH i też był bez rąk - kurczę żałuję, że go zostawiłam:(
OdpowiedzUsuńWitam ;)
UsuńNo szkoda, że tak się stało. Te ludziki są mniejsze od typowych Action Manów. I tkie "zgrabne". Myślę że będą się częściej pojawiać w SH czy targach staroci albo allegro, nasi Rodacy powracający z UK pewnie w tym procesie pomogą. Nie żałuj kochana - następnym razem trafisz na inny egzemplarz, tym razem w 100% kompletny! Czego Ci życzę :)