>>"STREFA" RZĄDZI! "STREFA" PŁACI! "STREFA" NIGDY WAS NIE ZDRADZI!<<
"TRENER GLADIATORÓW!"
Dzisiaj krótki, ale szokujący odcinek "Fotostory". Pierwszy w tym roku zresztą, więc ma przyciągnąć uwagę, a nie odpychać...
W Mikołajkowym poście Ernest obiecał kolejną rewolucję w "Strefie". Zaprosił do nas profesjonalnego Trenera z dalekiego Hong Kongu, aby zajął się wychowaniem fizycznym mieszkańców "Strefy"!
Tym bardziej, że po Świętach większość z nich nie może zrzucić zbędnych (piwnych przede wszystkim!) kilogramów!
Dziś Trener ma się pojawić w klubie!
KLUB "STREFY"...
Piotr: "Najpierw porozmawiamy z tym Trenerem, zobaczymy jaki jest i czy go w ogóle tu chcemy, a dopiero potem spiszę umowę! Już nie popełnimy takiego samego błędu, jak przy umowie z tym Debilem Detektywem, który siedzi po mojej prawej...!"
Paweł: "Słyszę Cię! Spadaj! Już Was przepraszałem za tamto! Odpuść mi i tak mi wstyd!"
Ernest: "Gdzie on jest? Spóźnia się!!! Nie podoba mi się to!"
Piotr: "A mnie się nie podoba to ogłoszenie, gdzie go znalazłeś! "Profesjonalny Trener Gladiatorów"! Kto się tak nazywa? Przecież to śmieszne! XXI wiek mamy i Gladiatorzy to przeżytek! Możesz z łaski swojej nie czyścić przy mnie tej broni?"
Paweł: "Mogę... ale nie chcę przerywać tej czynności, skoro Cię to denerwuje!"
Nagle słychać pukanie do drzwi...
Ernest: "Otwarte, proszę wejść!"
Nowy Gość od razu wprawił chłopaków w osłupienie!
Ernest: "Matko Boska Mattelowska!"
Paweł: "Stój bo strzelam!!!"
Samuel: "A to to jest ta Wasza sławna, polska gościnność tak? Mogę wejść do środka?"
Ernest: "Aaaaaa to Pan... Trener Gladiatorów... Ppproszę wejść!"
Samuel: "Proszę nie wykonywać gwałtownych ruchów! Dolar tego nie lubi...!"
Piotr: "Trener Gladiatorów tak...?"
Samuel: "No wchodź Dolar, nie wygłupiaj się... Nie, nie jestem Trenerem Gladiatorów. Jestem Trenerem Aligatorów, tak jak pisało w ogłoszeniu!"
Kwadrans później....
Paweł: "Dolar... Ładne imię dla krokodylka..."
Samuel: "To jest aligator!"
Ernest: "Nie ma Panu zimno w tej szmacie... Ekhm... w tym wdzianku?"
Samuel: "Pięć minut w Polsce i od razu na mnie napadnięto i okradziono na dworcu! Ale nie mam do nikogo żalu. Spoko, fajnie tu u Was! Na pewno zostaniemy już tu z Dolarem! Nie mam butów, ciuchów, kasy, dokumentów... Za pierwszą wypłatę sobie zrobię porządne zakupy!"
Paweł: "To ten kajman Pana nie obronił? To jak Pan go szkolił? Co z Pana za profesjonalista?"
Samuel: "To jest aligator! Macie tu w Polsce obecnie minusowe temperatury. Dolarek jest teraz w lekkim letargu, nawet japą nie zakłapie! Ale jak mu się polepszy, to Panu osobiście zademonstruję jak na jedną komendę nauczyłem go precyzyjnie kastrować pyskatych facetów w krawatach! Jasne?"
Paweł: "Jasne! Załapałem! I hej! Nie jesteś bez kasy! Masz przecież dolara ze sobą! Hehe!"
Piotr: "Litości!"
Nagle w niedomkniętych drzwiach pokazała się nowa postać...
L :"Cześć chłopaki! Co się tak gapicie? Zaprosicie mnie do środka, czy mam tu tak stać? Hę?"
Niezłe ciacho. Ale ja chcę L. Jak mogłaś włączyć reklamy w takim momencie!;)
OdpowiedzUsuńTen jeden, już jedyny raz... tak bardzo chciałam jeszcze Was wszystkich zainteresowanych podręczyć! Pokusa silniejsza od rozsądku! Przepraszam :) Zastanawiam się czy jeszcze nie wprowadzić Ankiety, tak na miesiąc... z zapytaniem: "Czy chcesz zobaczyć w końcu L? Czy może powinien zostać wyproszony ze względu na nowego gościa?" :))) A nowy Lalek zostanie przedstawiony od A do Z, bo chyba jest dość ciekawy. Wracając do L... Mam ogromną tremę przed pokazaniem go światu! :)
UsuńA great story Eibhlin! poor Samuel, robbed on his first day. Paul shall learn to watch his language with Dollar around
OdpowiedzUsuńThe Translator polish-english is not good enough! I'm so sorry, but I'm lazy! I should find the time to write the text in english too as well :( I'm glad you like the story :) LOL!
UsuńPaul is the most rude doll im my "Male Zone" :) But I love him very much :)
bardzo mi się ten trener podoba!
OdpowiedzUsuńOpiszę historię tego Lalka z detalami, bo jest to bardzo ciekawa figurka. Tyle ile ma zalet, tyle ma i wad.
UsuńTrener jest zajefajny, cóż to za lalek? :-D A druga osoba... Stawiałabym, że to będzie kobita, ale sądząc po profilu bloga chyba nie ;-)
OdpowiedzUsuńjak zawsze w najważniejszym momencie nam story przerwała no!
OdpowiedzUsuńa ten pan od aligatora niezłe ciacho - i od razu w samych gaciach przyszedł - lubię to :D
i też tak jak Ania obstawiałabym, że L to jednak babeczka - to by dopiero było :)
nie ma trudnej sytuacji gdy Samuel Wspaniały wkracza do akcji!
OdpowiedzUsuńa w drzwiach pewnie utknęła jakaś skromnie odziana Pannica ;D
Dziękuję, właśnie przedłużyłaś mi życie, tak się chichrałam z historii! :D
OdpowiedzUsuńO jaki biedak tylko bielizna mu została. Ale musi być tez nieźle zahartowany- w taka pogode z prawie gołym tyłkiem biegać:)
OdpowiedzUsuńAaaargh!!! I can't wait till the next episode, who is there?!? ;-D
OdpowiedzUsuńThe last picture is hilarious, those eyes! The Gladiator/Alligator trainer is awesome, and so is his pet! Great episode, you rock :-D!!! Big hug xxx
... to NIELUDZKIE przerwać w TAKIM momencie !!!!!
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na ciąg dalszy :):)