***Zapraszam na mój "lalkowy" profil Instagram: @zonefullofdolls !!! :) ***

wtorek, 27 lipca 2021

WAKACJE 2021

 "Jezioro ma Twój zapach i Twój smak..."


Amaury: "Eibhlin... Cholera... Naucz się stawiać figurki na ziemi! Nażarłem się piachu! TFU!!"

Tak było 😎😁😂
Amaury ustawiony na plaży przywalił ryjkiem z impetem w piach...
Nie mam nic na usprawiedliwienie!!!

Wyjechałam nad jezioro, te same, jak co roku...
Odpocząć...
Zabrałam ze sobą najbardziej marudzącego lalka...
(Tak sobie na złość, żeby nie było za lukierkowo!)

Amaury: "Nie... nigdzie nie idę, za gorąco!"

2 godziny później...


Amaury: "Nie, na plażę też nie idę, nie umiem pływać..."


Amaury: "Woda za zimna brrrr..."


Amaury: "Brzydko tu... Pusto, cicho... Fuj!"


Anaury: "Zimno mi w kolana!"

(Z tyłu wyspa w kształcie głowy krokodyla, a całe jezioro z lotu ptaka wygląda jak delfinek!)


Moment po upadku.... Ups!


Amaury: "Nosisz mnie na rękach i w torbie, że aż mnie nogi bolą, idę odpocząć trochę!"


Amaury: "Nie, tu nie chcę poleżeć, chcę gdzieś do cienia..."

(Przez dużą temperaturę poluzowała się szyja i gdy wzięłam Amaury'ego z tego pnia... Głowa odpadła i sturlała się w kierunku tej choinki, zatrzymując się tuż nad uskokiem, takim pionowo w dół!
Zawał, niedowierzanie, omdlenie - na szczęście nie musiałam rzucać się w te chaszcze! Główka się zatrzymała nad przepaścią!)

😂


Amaury: "No... ewentualnie, tu mogę poleżeć!"

2 minuty później...


Amaury: "DŁUGO TU TAK MAM LEŻEĆ DO CHOLERY?"


Amaury: "Idę sobie..."


Amaury: "Zmuszę ją do natychmiastowego powrotu do Strefy!"

Udało mi się go zająć lekturą... Na trochę...


Amaury: "Co Ty mi dajesz do oglądania Eibhlin! Lecz się kobito!"

(Czy tylko ja uważam, że "Bestiariusz Słowiański" to idealna lektura na wakacje? Uwielbiam i polecam!)

😎

Udobruchałam go wieczornym meczykiem...


Amaury: "Co??? Polacy przegrali?"

Na chwilę ...


Amaury: "Zabiję się jak Włosi zostaną Mistrzami Europy!"

Kolejne dni nie były łatwiejsze!

Podczas jednej z wypraw Dziwny Stworek wlazł niepostrzeżenie do mojej torebki!


Amaury był nim zachwycony!


Amaury: "Nie bój się, będę cię karmił, kąpał, przytulał... I zabiorę cię do Strefy! Ernest na pewno się zgodzi, żebym cię mógł sobie zostawić!"


Amaury: "Co leje? Błyska? Wieje? Wyjeżdżamy!!!"


Na szczęście w walizce był płaszcz przeciwdeszczowy Ernesta z 2014 roku!


Amaury: "Eibhlin masz minutę, aby się spakować! Znikamy stąd!"

Oczywiście nie wyjechaliśmy, Amaury musiał uznać moją wyższość...

Nie wyjechaliśmy też mimo takich alertów:


Nie ma to jak przebywać na uboczu, metr od gęstego lasu i dostać taki sms!

😂

Jak co roku wyjeżdżam z rodziną w to samo ustronne miejsce.
Jezioro, las, cisza...
W około baranki, kozy, kury, pawie, alpaki, papugi czy konie...
Jak się to wszystko budzi o 5:00 nad ranem (Kogut o 7:00!!!), to przy kawie, na tarasie słychać tylko:

Meeeeee
Beeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
Ihahhaaa (kuń!)
Meeeeeeeeeeeeheheeeeee (mały baranek!)

Aż się chce żyć!
A potem wraca rzeczywistość!

Niestety jest taka grupa "turystów bez mózgu", ktoś karmił na własną rękę egzotyczną odmianę malutkich koziczek i... jedną trzeba było uśpić...
Śliczny, malutki Emilek!
Zwierzę się męczyło 2 dni...
Właściciele i weterynarz ratowali jak mogli...
Nie udało się...

😥

Nawet w tak urokliwym miejscu trafia się na Idiotów...
Wiedzących lepiej, bawiących się na całego, pozwalających swoim dzieciom karmić zwierzątka czym tam popadnie... Chrupki, paluszki czy inne gówno! Jest radocha i ubaw, tylko to się liczy! Za to przecież płacą, to im się wszystko należy!
Nie pomagają tabliczki: "Prosimy nie karmić zwierząt!"

Nie ma się słów, aby coś takiego opisać...
Nieme łzy...

A będzie coraz gorzej.
Ludzie zrobili się chciwi, bardziej chamscy, wszystko już się wymsknęło spod jakiejkolwiek kontroli.
Najsłabsi zawsze będą cierpieć...
I czasem nie można temu zaradzić, choćby nie wiem co...

😞

Na poprawienie morali...
Tak się świetnie bawił mój brzydalek
Klemens 
Musiałam go gonić po łąkach!


A tak wygląda alpaka, po wizycie u fryzjera i taplaniu się w baseniku, no i po wykulaniu się w piachu... 
Zawołacie i taka piękność obdarzy was łaskawie spojrzeniem... 


💖💖💖💖

Do Strefy przywędrował biały wilk...


Właśnie pracuję nad jego wizerunkiem...

Absolutny hit - jeśli chodzi o moją wishlistę!
(Ba! Nawet go nie zdążyłam wpisać, bo wydawał mi się absolutnie poza zasięgiem! A tu niespodzianka!)

Do pełni szczęścia brakuje mi już tylko Dona Johnsona w skali 1/6!
Ale wszystko w swoim czasie!

😁😁😁😁😁😁😁😁

Mam nadzieję, że Wy wypoczywacie także, gdzieś tam w Polsce lub nie!

Życzę Wam wszystkim spokoju, radochy, odpoczynku, wymarzonej pogody, zdrówka i najważniejsze:

MĄDRYCH LUDZI WOKÓŁ!

😉

Pozdrawiam!