***Zapraszam na mój "lalkowy" profil Instagram: @zonefullofdolls !!! :) ***

środa, 6 grudnia 2023

ACTION MAN - PALITOY

 ACTION MAN


Jakiś czas temu trafił w moje ręce ten Biedaczek 😁
Bez ręki, druga to taki ogryzek... Ciut brudny, z łysymi plackami na głowie...

Uwielbiam te figurki, stare poczciwe Palitoy, no i ten Gościu, to kolejny przypadek do odratowania!

Nie był sam, pozwolę sobie wrzucić całe fotko z aukcji tutaj:


Z kolegą, starusieńkim Kenem, który ma na sobie wdzianko Action Mana, a Palitoy ma na sobie czyjeś ciuszki...
Oj coś mi się wydaje, że obaj byli na tej samej imprezie!
Na pewno udanej!

Pomarańczowy kombinezon przypomina mi historię żółtego kombinezonu 😎

Tak mi ich przysłano:


Jak widać, cała sytuacja miała miejsce ponad dwa lata temu...

Przez chwilę podumam w ciszy i zastanowię się, jak do tego doszło, że mam taką OBSUWĘ na blogu!

😂

BHP zostało pominięte przy pakowaniu 😁

Sam Palitoy jak na swoje lata (a to lalek z lat 60tych) - był w miarę OK
Brak dłoni, naprawiłam typowymi rączkami w skali 1/6




Dostał nowe gacie i buty, ale łysinki pozostały...


Musiałam je czymś zatuszować, użyłam kleju i drobno pociętych lalkowych włosków...

Klej plus napaćkanie kłaków 😁




Kolor się nieco różni, no niestety.
W Strefie przyjmuje się na klatę wszystko co dają za darmo!
Bez marudzenia i sprzeciwu!
Z przekonaniem, że gorzej być nie może!

Po minie widać, że... może!


I tutaj taka ciekawostka, znajomy kolekcjoner z Juesej doradził mi jak zrobić flocking, nie posiadając tego tentegesa na prąd... jak mu tam leci? 
Acha...
"Maszynka do flokowania"

Wystarczy mieć pocięte, lalczyne włosię, umieścić je w plastikowym pojemniczku, takim np po tabletkach, no i przy taktach:


Trzepać tym pojemniczkiem w rytm piosenki...
Włosię się naelektryzuje, posypujemy główkę lalki obsmarowaną uprzednio klejem i fizyka zrobi swoje...

Słuchajcie, próbowałam...
Nie wyszło mi to w ogóle!

I nie wiem czy TRZEPAĆ nie umiem, czy leki złe zażywam, a co za tym idzie, pojemnik nic nie elektryzował...

Wysypały się te włoski na łeb lalka i nie stawały.
Se zasyfiłam całe biurko 😂

Ogólnie pomysł wydaje się logiczny.
Ktoś próbował tak flokować?

Bo jeśli to działa, to znaczy, że muszę chyba więcej trzepania ćwiczyć...
😏

Wracając do lalka, dostał bluzę w tym samym stylu, co inni moi Palitoy.




Biała farba akrylowa robi taki mini odblask na zdjęciach 😀


Jako iż nazywam ich alfabetycznie, on dostał imię Grzegorz!


I nowe życie!

Mikołaj Was dziś odwiedził?

Ja odnowiłam jakiś czas temu dwa stare Mikołajki z lat dzieciństwa.
Babcia je zawsze stawiała na telewizor...

Farba zeszła, ale odmalowałam je tak jak wyglądały kiedyś, nie zmieniając barw:
(No dobra deski sanek pomalowałam inną farbą!)




Mają chyba ponad 40 lat!

Tak wyglądają obecnie i przypominają mi o chwilach, kiedy ten dzień, 6 grudnia spędzałam u Babci.
Gdzie zawsze czekały na mnie i siostrę słodycze, no i jakieś zabawki.
Potem moje figurki G.I.Joe zabierały Mikołajom te sanki...

Wspaniałe wspomnienia!
A Babci brak bardzo w takich momentach, bo jak dorosłam to ja Jej robiłam takie prezenciki ze słodyczami!

Bardzo się wtedy cieszyła 😌


Życzę Wam prezencików od Mikołaja!

💖

8 komentarzy:

  1. Popłakałam się ze śmiechu wizualizując to trzepanie przy rytmach mariachi... :P Ale moim zdaniem fryzurka wyszła bardzo zacnie. Zresztą, lalek z lat 60-tych... Naprawdę, bądźmy wyrozumiali... Przeszedł swoje... Teraz nowymi łapkami może zawadiacko zaczesywać włos. Zapakowanie lalków trochę podłamało, ale chociaż dobrze, że panowie solidni w genach, że im się nic nie stało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha dziękuję! Cieszę się, że Cię rozbawiłam! Doceniam i wdzięcznam za Twój komplement. (Tam widać jeszcze mnóstwo łysiny hahahhaha). Rozmyślałam wówczas nad kupnem maszynki do flokowania, bo to pomogłoby mi urozmaicić niektóre łebki moich Panów. W zasadzie ciągle o tym myślę. Metoda proponowana przez znajomego wydaje się sensowna, ale ta maszynka jest pewnie lepszym rozwiązaniem. Temat otwarty :) Podobałby mi się rudawy ten Palitoy i z brodą! O! Wszystko przede mną, tylko podomykam milion innych zaczętych projektów :D Dziękuję Kochana za komentarz :*

      Usuń
  2. zaflokowałam kiedyś CAM MH zwykłym flokiem do paznokci- ładnie wygląda i trzyma się już kilka lat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniały pomysł! Muszę to kiedyś wypróbować. Dzięki :)

      Usuń
  3. Ja flokuję zwyczajnie. Tnę włosy na meszek i sypię na główkę z klejem. Igiełką ustawiam niektóre włosy; bardziej poziome, zdejmuję cążkami lub pęsetą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też dobry sposób, dzięki. Nie mam zbyt wiele lalków do flokowania, ale w razie czego porady zapamiętam :)

      Usuń
  4. PS. Babci i w ogóle najbliższych zawsze najbardziej brakuje w świąteczny czas. U mnie już same puste talerze. Taki los...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo to smutne... Święta od lat nie są tym, czym kiedyś.

      Usuń