***Zapraszam na mój "lalkowy" profil Instagram: @zonefullofdolls !!! :) ***

poniedziałek, 14 marca 2022

WORLD PEACEKEEPERS - po raz kolejny...

 Gdy pisałam poprzedniego posta, był to jeszcze ten świat, gdzie można się było uśmiechać i nawet pokusić o głupkowatą fotohistoryjką... Bez konsekwencji i wyrzutów sumienia.

Jakże dzisiaj nie na miejscu...

Nie mogłam wtedy przewidzieć tego co nastanie.

Na blogu nie będę poruszać tych wszystkich strasznych rzeczy, które mają teraz miejsce, które się dzieję, które widzimy codziennie...

Nasze blogi muszą przynieść ukojenie, spokój i odskocznię.

Bo zwariujemy!


Dzisiaj pokażę mojego nowego lalka z ukochanej serii:

World Peacekeepers


Nowy jest bardziej neutralny, bo to żołnierz, ale w opisie jest nazwany: inżynierem!
Przyda się u nas na pewno!


Przystojny, mnóstwo dodatków - chcieć więcej to grzech!




Broń trafiła do składu zbiorczego... 
Mamy jej sporo w Strefie, ale obecnie chowamy po kątach.


Czapka (gumowa) jest krzywa, ale to zamierzony styl...



Chłopaczek jest bardzo przyjemny z wyglądu, jak wielokrotnie już tutaj pisałam, ci lalkowie są idealni na partnerów dla lalkowych panien!

Sporym minusem jest fakt, że przeważnie każdy z nich posiada teraz czarne rękawice zamiast "normalnych" dłoni. Odkąd ich produkcja zmieniła "właściciela" (tak w okolicach 2016 roku), nie ma w zestawie dłoni.
Przed 2015 rokiem, każdy "ówczesny" Power Team miał czarne rękawice tylko jako dodatek, albo nie posiadał ich w ogóle.
W ten sposób lalka była atrakcyjniejsza nawet dla dziewczynek.

Współcześnie seria to nazwa "World Peacekeepers". Tylko. Mieli tę nazwę na pudełkach od samego początku ich powstania, ale mówiono na te figurki "Power Team" lub "Power Team Elite", dzięki temu znaczkowi:


To powyżej jest z mojego starego pudełka z 2013 roku 😀

Kawał historii!

Obecnie te figurki mają tak jak wspomniałam innego producenta. I tak jak tu niejednokrotnie pisałam, zmieniła się też jakość tych figurek/lalek.
Nieco gorzej uszyte stroje, gorzej zrobiony paint twarzy. Brak dodatków, pasków itd.
No i brak "cielistych" dłoni, w większości zamieniony na te czarne rękawiczki.
Są wyjątki, ale w mniejszości niestety.

Nie mogę za głośno narzekać. Po 2015 roku Power Team zniknęli całkowicie z rynku na ponad rok.
I nowy producent po dziś dzień udostępnia te figurki jako "World Peacekeepers".
Trzeba przymknąć oko na zmiany i cieszyć się tym co jest.

Dodatki:


Gogle, zapinki, czapka, maska, zapas naboi i młot pneumatyczny (no wiecie, tenteges do tentegowania...) plus trzy wymienne końcówki.

Lalek:



Buty jak zawsze na medal!
Piękne, brązowe glany.


Maseczka jakże na czasie:


Gogle...



No i "nieśmiertelnik", znak rozpoznawczy tych figurek.


Od prawie dwóch tygodni wcielam tych moich żołnierzy do organizacji antywojskowej.
Wstępują do cywilów...
Ściągają mundury i zakładają bluzy oraz spodnie, które dla nich szyję...


(Ten blond kolo zdezerterował od Besu - która się nad nim znęcała, stąd plasterek na policzku! Żartuję! Besu zgodziła się, abym go zwerbowała do siebie, miało to miejsce lata temu, ale po dziś dzień jestem jej wdzięczna! 😘)






Szyję kolejne, normalne spodnie i bluzy, bez motywów MORO.

-------------------

Wybory jakoś się przeciągną w czasie, miałam tyle śmiesznych pomysłów na kolejne posty, ale jakoś nie mam teraz ochoty na żarty. Brakuje mi zapału do tego.
Na jakiś czas to chyba odsunę i ewentualnie jak tylko się uspokoi ( a wszyscy na to czekamy), wrócę do tego ze zdwojoną siłą!


Życzę Wam wszystkim spokoju w sercu.

💖

-----------------------

Mumifikator już zajumał gogle i maskę...



😀

18 komentarzy:

  1. Fajny koleś, choć w cywilu rękawice będą wyglądać nieciekawie. Chyba, że masz zapas łapek od starych. Chociaż zawsze możesz ich wysłać do prac w ogrodzie - wiosna to się przydadzą. Tymczasem trzymaj się ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest ten największy problem z nową serią tych figurek. Część z tych, którzy mają "normalne" dłonie - są bardzo nieatrakcyjni :) Co prawda na stronie ich oficjalnego producenta chyba można dokupić same dodatki, ale cenowo to się w ogóle nie opłaca. Te lalki/figurki są po prostu ukierunkowane na sprzedaż dla chłopców :) I myślę, że Panowie, którzy je kupują do kolekcji bardziej sobie cenią ekwipunek (broń!) niż rękawiczki bojowe :) Co jest zrozumiałe, ale przynajmniej na coś mogę narzekać :) Trudno.
      Trzymaj się Kochana, ściskam :*

      Usuń
  2. Całkiem fajny facet. Tylko te rękawice...ehhh, szkoda, że nie dostają panowie normalnych dłoni.
    Trzymaj się cieplutko i oby ta nieciekawa sytuacja szybko się zakończyła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, beznadziejna sprawa z tymi rękawiczkami. Najlepiej kupować ciałka 1/6 i jakieś główki, wtedy mamy przynajmniej fajnego lalka w kolekcji. Albo szukać takiego World Peacekeepers, który ma dłonie ;)
      Ściskam Cię serdecznie i również wysyłam w Twoją stronę pozytywną energię! :*

      Usuń
  3. Mnie też to zaskakuje, że dają takie "rękawice" zamiast dłoni, szczególnie, że przecież dodają inne gadżety, więc nie jest to też sama lalka (sam lalek). Zamiast jednego z gadżetów, mogłyby być zapasowe łapki. Tak samo dziwią mnie niektóre lalki Mattela z czarnymi dłońmi, albo wykrzywionymi w dziwny sposób. Brakuje takich dodatkowych łapątek. A może za dużo chcę 😅. Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do 2015 roku tak było, rękawiczki były w bąblu jako dodatek :) Teraz to raczej zabawki dla chłopaków. Ale ja ich na Instagramie podpytuję, czy to zmienią, na razie mnie "ignorejszyn" :) Skandal! Mnie ignorować hahah (Żart!) I powiem Ci, że ja się też zastanawiam nad tymi dziwnymi dłońmi w lalkach, gdzie palce albo są wykrzywione, albo "sklejone" razem... Nie podobają mi się dłonie i stopy lalek MTM! No kto to projektuje??? Hahaha I dlaczego do cholery nie ma w sprzedaży butków do męskich lalek, nie mam na myśli Kenów, tu jest w miarę ok, można kupić nawet ładne butki dla nich. Ale takie kartoniki z... 6 parami glanów były by super! Czy też za dużo bym chciała? No ileż to gumy czy plastiku pochłonie?
      Litości! :) Ściskam :*

      Usuń
  4. TO nie ja, to nie ja! Ewentualnie mógł dostać jakimś "przydasiem" w szafie, ale nie specjalnie, ha, ha. Cieszę się że blondyn dołączył do kolegów z oddziału. Już zazdroszczam takiej armii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tiaaaa... Tylko winny się tłumaczy! Blondynek się do dzisiaj jąka! Hahaha...
      Jeśli szukasz chłopaków do Armii, to na OLX są czasami naprawdę fajni za grosze nawet! Chociaż ostatnio jakiś Pan wystawiał grupowo lalków, twierdząc, że skoro mają na plecach rok 1996-2004 to są już "kolekcjonerskim unikatem"!!! I za sztukę zaśpiewał "200zł minimum". Ale to naprawdę rzadkość :) Śmiechłam i tyle ;)
      Pozdrawiam :*

      Usuń
  5. lubię rękawiczki wmoldowane czy namalowane -
    ale bardzie cyklisty niźli mechanika...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, nie każdy lalek musi być żołnierzem ;) Masz rację - zawsze można stworzyć jakiś gang motocyklistów! :)

      Usuń
  6. Mam ten sam problem... W planach miałam dłuższą historyjkę ze starciem między gablotkami, ale teraz nawet o tym już nie myślę... Za to Twój nowy nabytek zacny bardzo! Podobnie jak plany ucywilizowania/ucywilnienia reszty :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Plany ucywilizowania/ucywilnienia się powoli realizują... Nie ma łatwo :)
      Odnośnie publikowania postów - muszę się ogarnąć i coś napisać, oraz odwiedzić inne blogi i nadrobić zaległości ;)

      Usuń
  7. Tak jak już wymieniłyśmy się spostrzeżeniami u mnie na blogu - dziwny ten świat, dziwne wszystko. Ale odskocznia musi być. Mam nadzieję, że niedługo wróci Ci zapał do pisania i tworzenia.
    I wcale się nie dziwię masowej dezercji do cywila. Ja nawet na wojskowe zestawy LEGO mojego syna nie mogę patrzeć...
    A koleś całkiem udany. Faktycznie jedynym mankamentem są te czarne łapy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, smutny jest ten świat. Dobrze, że mamy lalki, blogi, to taka pozytywna odskocznia!
      Dziękuję, powoli się ogarniam. I wszystkim nam też życzę pozytywnych emocji i weny twórczej :)
      Ci lalkowie są super, ale z pewnością jakikolwiek Ken z serii "BMR1959" czy "Barbie Looks" jest ciekawszą opcją do kolekcji ;) Tu nie ma wielkich wątpliwości ;)

      Usuń
  8. Od jakiegoś czasu zerkam na tych lalków, ale co któryś mi się spodoba, to ma czarne dłonie, jakaś porażka, naprawdę. A jak z normalnymi dłońmi, to paszczur. Ale pewnie nie wytrzymam i w końcu jakiegośk upię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak!!!!!!!!! Ci z normalnymi dłońmi są okropni hahaha Z drugiej strony zdarzają się wyjątki, wtedy trzeba brać i kupować ;) Na pewno są godni polecenia! Na stronie producenta można kupić same dodatki, przejrzałam 12 stron produktów i niestety "dłoni" tam nie było, ale czarne rękawiczki tak! Więc trzeba by było normalnie pisać jakąś petycję :)

      Usuń
  9. O, rany! - dopiero teraz zauważyłam, że mój komentarz sprzed kilku dni - nie zapisał się z tajemniczych, technicznych przyczyn...
    ;-(((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Blogspot ma jakieś problemy techniczne, nie ma sensu ich zgłaszać, nawet człowiek nie otrzyma odpowiedzi... Nie mam w sekcji "komentarze" Twojego poprzedniego, sprawdziłam. Nie mam nic w spamie, żaden komentarz nie czeka na "moderację". Usterki się pojawiają coraz częściej. Ale nie smutkuj się, nie smutkuj :) Na pewno był ciekawy i fajny :* Może nadal przebywa w rzeczywistości wirtualnej, kiedyś na niego trafię :) [Ale ja głupoty gadam ;)]...

      Usuń