Wszystkiego dobrego w Nowym Roku 2020
Życzę wszystkim spokoju, zdrówka i spełnienia lalkowych marzeń :)
STREFA jeszcze istnieje jakby się ktoś pytał...
Dużo rzeczy się dzieje, brak czasu powoduje braki w aktualizacjach blogowych.
Częściej i łatwiej pokazać się na Instagramie
Trafił do Strefy kolejny wykolejony umysłowo osobnik.
To był czysty przypadek...
Przybył i już został :)
JOKER z "Suicide Squad"!
Myślę, że to najbardziej szurnięta wersja Jokera!
Pozostałe Jokery jak np Jack Nicholson czy wspaniały Heath Ledger to chyba pikuś w porównaniu z tym gościem!
Lalek o którym dzisiaj napiszę, jest co najmniej dziwny...
Firma która go stworzyła nazywa się "Crazy Toys" i to już samo w sobie powinno odstraszać :)
(www.google.com)
Nie jest to absolutnie figurka w stylu Hot Toys, bardzo wiele osób narzeka na jakość tego produktu. Zresztą trochę się nie dziwię, gdyby nie fakt, że nadarzyła się okazja cenowa,
raczej nie pokusiłabym się na tą figurkę w pełnej cenie.
Mojego Jokera odkupiłam od sympatycznego Pana, który potrzebował prawdopodobnie kilka rzeczy z zestawu owej figurki. Więc brakuje mojemu Jokerowi stojaka, dodatkowej dłoni, laski, oryginalnych łańcuszków i... RAJTUZEK :)
Ale wcale nie rozpaczam :)
Jak Joker do mnie dotarł, poinformowałam Pana sprzedającego, że: "Zwracam figurkę, bo jest uszkodzona na czole..."
Ot taki suchar strzeliłam... ha ha... hahaha...
(Pan się zaśmiał, czyli było sympatycznie!)
...
Joker dotarł do mnie porządnie zapakowany, prosto z ... warzywniaka!
Posiada oryginalne pudełko, które trochę się różni od pudełka na innych fotografiach, które widziałam na różnych stronach. To pewnie ta sama edycja, ale inna szata graficzna.
Moje jest takie:
Przód + plakacik
W środku każde pudełko ma czarno-białą fotografię Jokera...
Tutaj jeszcze tył i przód:
A tak wygląda mój Joker:
Dobrze, że nie ma na sobie tych czarnych rajtuz. Mam paniczny strach przed czarnym materiałem na lalkowym ciałku. Na pewno zastosuję jakiś zamiennik :)
Dodatkowo zauważyłam, że moja figurka ma źle naszyty znaczek na bokserkach :)
Ktoś się pomylił.
Obejrzałam sporo zdjęć i filmików na youtube, wszystkie te figurki Jokera mają normalnie przyszyty znaczek HAHA.
Niedopatrzenie? Mimo wszystko ciuszki są rewelacyjnie uszyte!
Płaszcz to mistrzostwo świata! Dużo osób podkreśla, że ten płaszczyk jest znacznie lepszy od wersji płaszczyka HOT TOYS...
Nie będę wybrzydzać przy opisie jakości wykonania tej figurki.
Wiem, że to nie jest górna półka, ale uważam, że wszystko jest naprawdę dobrze wykonane!
Osobiście mi się podoba, ale niemal wszyscy, którzy opisywali swoje figurki z tej serii - marudzą, że trzeba nanosić poprawki. Przemalować zęby, poprawić włosy itd.
Ja swojego Psychopatę zostawię takiego jakim jest :)
Będzie wymagał kilku zabiegów upiększających, ale daruję sobie wszelkie repainty :)
Łatwo nie będzie, bo facet jest nieobliczalny!
Ma także ... pistolet!
Którym uwielbia celować w obiektyw...
Mamrocze coś pod nosem...
Jest niecierpliwy i w sumie, nie wiem czy rozumie po polsku!
Zero współpracy podczas sesji :)
Butki ma super...
Widać też jak nogi są pomalowane.
Rzadko kiedy ciała są przyozdabiane w taki sposób, a tutaj Crazy Toys się postarali!
A jak już poruszyłam temat ciała, no to kolejna niespodzianka:
Tatuaże!
Niesamowicie dokładnie wykonano te tatuaże! Ta dbałość o szczegóły.
Joker ma też pierścionki na palcach...
Ale jedna rzecz rzuca się w oczy!
I TO JEST NAJDZIWNIEJSZA RZECZ!
Przeguby rąk, kolan, łokci czy nawet dłoni... są wykonane z czarnego (!!!!) plastiku!
......
Jakieś pomysły????
Po co tak????
Czemu tak????
Po takim dokładnym, ładnym dodaniu tatuaży, znamionek na ciałku...
Pierścionkach na palcach...
To odstrasza niemal wszystkich!
Ludzie kupują te wersje Jokera na części :(
Płaszcz i dodatki, a ciało poddają modyfikacjom...
Samo wyeksponowanie Jokera z gołą klatą nie ma sensu :)
Chciałam coś dla niego uszyć, wymyśliłam sobie, że uszyję mu kamizelkę, żeby pokazać go w tych tatuażach. Niestety to zbyt nieestetycznie by wyglądało...
Straszna szkoda.
Mogłabym przemalować te przeguby, ale to może kiedyś tam?
Jest to spory minus...
Mój Joker dostał łańcuchy :)
Zostawię go w tym płaszczu :)
Zakryłam przeguby dłoni, tylko domaluję jeszcze na materiale HA HA HA
No i dostanie nowe rajtuzki :)
Prezentuje się całkiem fajnie, mi ta figurka już sprawiła taką radochę :)
Ustawiam go w różnych pozach, zawsze wygląda przezabawnie :)
Pomimo wad technicznych, które "Crazy Toys" chyba celowo zastosowało (?) i tak go polecam!
Na pewno taki lalek sam w sobie jest świetny!
Planowałam już od jakiegoś czasu skompletować sobie tę wersję Jokera i już nie muszę!
Zaoszczędziłam dzięki tej okazji ponad 150zł i mam ciałko z tatuażami...
Sama głowa z ebay.com to praktycznie koszt tej mojej "używanej" figurki!
Koszt nowego Jokera z "Crazy Toys" to ok.250 zł
Jest jeszcze taka ciekawostka...
Te bokserki praktycznie nie można mu zdjąć!
Jak uszyję nowe rajtuzki, to będzie zabawa!
Jestem bardzo ciekawa, kto mu je założył hahahaha!
Joker trafił do klubu "strefowych szaleńców"...
W którym członkostwo posiadają:
Ireczek
(Szalejący po Strefie z notesem Death Note!)
Ghoul
(Psychopata-Maniak-Rzeźnik)
Robot z przepalonymi przewodami...
To cud, że blogspot nas jeszcze nie zablokował!
No i teraz przybył do Strefy ich guru Joker :)
SUPER!
Raczej przerażający gość. Nie chciałabym go spotkać w ciemnym zaułku, w jasnym także nie . Ale cieszę się, że znowu jesteś. :)
OdpowiedzUsuńJestem w zasadzie cały czas. Coś tam na figurkowym blogu napiszę, coś tutaj ;) Ostatnio grypę wszyscy przechodzimy. Człowiek ciągle zabiegany!!!! Tyle by się chciało zrobić, uzupełnić, napisać a ciągle energii i czasu brakuje! Sówko ściskam serdecznie, dużo zdrówka życzę! :*
UsuńŁo matko, to się teraz dopiero będzie działo! Klub psychopatów się rozrasta, jeszcze chwila, a reszta Strefy będzie musiała podjąć jakąś kontrofensywę, bo się wokół zacznie robić jeszcze niebezpieczniej niż dotąd! Witamy z powrotem z rewelacyjnymi wieściami i absolutnie szalonym Jokerem... chociaż twórca figurki też chyba za równo pod sufitem nie miał, biorąc pod uwagę pomysł na stawy :D...
OdpowiedzUsuńHahahaha :) Sami psychole ;) Ernest Tha King na to zezwala... Wszyscy Strefowcy to lenie, niczego się nie podejmą! Jesteśmy straceni od dawna :)
UsuńMam tyle zaległości do nadrobienia, po zdjęciach w folderach widzę, że nie pisałam o lalkach kupionych w połowie 2017 roku. Nie ma ich wiele! A jednak zrobił się zator! Nawet lalek z bannera nie ma tutaj swojego postu :)
No właśnie te czarne stawy to dziwna sprawa. Nie wiem czy to zamierzone rozwiązanie? W sumie muszę na youtube poszukać review innych figurek z Crazy Toys... W ogóle "Crazy Toys" co to za nazwa :)
Chiriann pozdrawiam bardzo serdecznie :)
Nie, nie , nie , nie, nie !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!!!!
UsuńFacet, widać, że strzelony, i to równo! No, ale przecież każda potwora znajdzie swojego amatora! I dobrze, bo u Ciebie będzie się miał, no może nie jak w niebie, ale na pewno z którymś z lalków się dogada :)))
OdpowiedzUsuńStrefa się rozrasta! Ha,ha...pokaż, jak będziesz zakładać rajtuzy :)))
Przemyślałam sprawę... Chyba bez "atrapy" nie da rady. Najpewniej uszyję osobno dwie nogawki. Myślę, że spodenek nie dam rady ściągnąć. Buty też są delikatne, figurka nie ma stóp, nie chciałabym zniszczyć łączeń. Lalek jest po prostu przedziwny!!!!! Szukałam na youtube filmików, gdzie podpatrzę jak ktoś go rozbiera... ale nic takiego nie ma :) Tu trzeba delikatnie działać :) Mam w planach nagrywanie filmików z takimi figurkami :) Jak już w końcu kupię dobrej jakości kamerkę to działam :) Jokera na pewno pokażę jako jednego z pierwszych :)
UsuńOlu ściskam i pozdrawiam bardzo serdecznie! :)))
Usuńno to zapowiada się ciekawy rozwój akcji =)
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie robiłam zwariowanych fotostory, a z takim oszołomem to pełne pole do popisu :)
UsuńŚciskam ;)
O matko, będzie się działo... Aż strach się bać, tak wygląda. :D
OdpowiedzUsuńTen czarny plastik to rzeczywiście dziwactwo...
Pięknie wykonane tatuaże, a łączenia czarne... no i te odstępy między tułowiem i ramionami. Jakoś nie mogę uwierzyć, że to niedbalstwo czy też niski budżet?
UsuńDziwne, zaprawdę dziwne :) A właśnie... Czy w kobiecym lalkowym świecie jakieś lalki tak mają? Ciekawe...
Pozdrawiam serdecznie :)
A mnie się podoba ten jegomość!
OdpowiedzUsuńNo ba! Jeśli chodzi o lalkowych przystojniaków mamy podobny gust!
UsuńBardzo Ci dziękuję Kochana za wszystkie serduszka na Instagramie!
To wiele dla mnie znaczy!!!! :)
Z pewnością jest to fajny model do plenerowych zdjęć. :-)
OdpowiedzUsuńTak :) Muszę go kiedyś wytestować na porządnym gruncie :) Szybko dorobić brakujące dodatki i sio w plener :) Nawet jest porządnie stabilny :) I fotogeniczny :)
UsuńNo i wszystkiego dobrego w roku 2020! :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana! Tobie także życzę wspaniałego roku, pełnego lalkowych niespodzianek i dalszych sukcesów artystycznych :)
UsuńŻyczenia z mojej strony trochę spóźnione ale serdeczne :) - Szczęśliwego Nowego Roku !!
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie najfajniejszy Joker jakiego widziałam !!! ... ale pozdrawiam boskiego Ernesta !!!!
Dziękuję Ci moja Kochana!!! Ja również ściskam! Ernest krzyczy, że mam Cię ucałować!!! :*
Usuńi koniec - teraz nie mogę już o tym zapomnieć -
OdpowiedzUsuńTwój Joker potworrrnie przypomina mi sąsiada -
choć nigdy Go nie widziałam w zielonych lokach
ani z poszminkowanymi ustami - aleć bezprzecznie
sąsiad - pocieszam się, że z drugiej strony ulicy,
ale stracha może napędzić i tak...
O Jezu współczuję! Unikaj gościa... Albo zagadaj do niego tekst: "Mówiła już jakaś kobieta Panu, że wygląda pan drapieżnie jak Joker? Tylko fryz na zielono zrobić, usteczka maznąć szmineczką... No od kobiet się pan nie odpędzisz!" Spróbuj!
UsuńHehe każdy z nas ma swoje ciekawe historyjki o sąsiadach... Ehhh...
z nie-do-końca-sławnej-listy
OdpowiedzUsuńi tak Ireczek zawsze jęst Nr 1 ♥
Ireczek się ciągle uśmiecha... to w nim uwielbiam!!!! :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńDon't! Just don't! Please... People what is wrong with you?!!!!
Usuń