***Zapraszam na mój "lalkowy" profil Instagram: @zonefullofdolls !!! :) ***

niedziela, 24 sierpnia 2014

"STREFASHION" x 9

Post "rozpalający"!!!

Strój: "Dr.Who - Dalek Sec Hybrid Clothes Set"
Kapelusz: "Zapożyczony" na zawsze od Kena Fashionistas'a :)
Model: Naczelny 


Nowy Image Ernesta powstał dzięki natchnieniu, które mnie dopadło jakiś czas temu, podczas wizyty na wyśmienitym blogu Ashoki :)))
Dziękuję Kochana!

Nawrzucam tutaj teraz mnóstwo fot Ernesta, aby osłodzić Wam pochmurną niedzielę!










Mam ogromną nadzieję, że przesadziłam z CUKREM podczas tej sesji :) Ale jednocześnie chciałabym, aby Wam podczas wizyty i oglądania tych fot po prostu wszystko "smakowało"!

Mija już rok prowadzenia przeze mnie tego blogu.
Jestem przeszczęśliwa, że poznałam dzięki niemu tyle fascynujących osóbek!
 Że spotyka mnie tutaj tyle miłych rzeczy, że chętnie do Strefy wracacie i komentujecie!
Dziękuję!!

Przepraszam, że nie zaserwuję jakiegoś konkursiku...
Nie mam w chwili obecnej na to energii...
Można prowadzić blog jako odskocznię,  bawić się na nim, dzielić głupotkami z innymi, ale czasem występują przeciwności losu. Co bym sobie nie pomyślała, zaplanowała... nagle jest boom i coś wyskakuje.
U mnie jest to systematyczne od 6 lat!

Dzisiaj znowu wyskoczyło... Dla mnie to parszywa niedziela, nikomu takiej nie życzę!
Od dwóch tygodni bliska mi osoba leży znowu w szpitalu ze względu na przewlekłą chorobę, z którą walczymy tyle lat i dzisiaj zadzwoniła płacząc, że od godziny leży we własnej krwi, bo żadna "Salowa", "Siostra" czy ktokolwiek z personelu szpitala (!), nie chce jej pomóc się umyć... I tak codziennie jestem u niej w szpitalu, ale akurat dzisiaj, musiałam się spóźnić. Na miejscu okazało się, że na oddziale w ogóle nie ma lekarza, bo przecież jest niedziela! A nikt nie podejmie się mycia pacjentki, bo się boją... że znowu coś się stanie z przetoką na ręce! 
Ludzie paranoja! Sytuację opanowałam w parę minut! 
Niech mi ktoś powie skąd brać siły, jak mamy taki system opieki?

Każdy ma problemy, nie jestem wyjątkiem. 

Dlatego teraz wrzucam te fotki, życząc wszystkim spokojnej, wesołej niedzieli!
Od serca!!!!
Ja już odzyskałam spokój, bo muszę być odporna i silna, a życie mamy tylko jedno!

I musimy zawsze walczyć z chamstwem i głupotą, oraz chronić tych których kochamy!
I przede wszystkim cieszyć się swoim hobby!

POZDRAWIAM WAS KOCHANI!!!

poniedziałek, 18 sierpnia 2014

FOTOSTORY # 13

"BYŁY SOBIE ŚWINKI TRZY..."

Występują:
Ernest
Nathan
Piotr


Nathan: "Co jest? Leżycie tak bezczynnie cały dzień? Jakieś wieści o Slo Mo i jego eLkowatych spodniach?"


Ernest: "Slo od razu wyjaśnił, że spodnie znalazł w Strefowym Ogrodzie, leżały obok Dębu Mocy, przy którym nota bene znalazł także wykopaną skrzynkę z bimbrem z 1965 roku... Wychlał bimber sam, po czym pozbierał się z ziemi, kompletnie pijany założył spodnie i później stwierdził, że są bardzo stylowe, dlatego je zatrzymał. Nic dziwnego nie zauważył, nawet powiedział, że w Ogrodzie są wszędzie skarby, więc jakieś spodnie go nie zdziwiły. Wszystko zbiera jak leci. Jesteśmy znowu w punkcie wyjścia!"

Nathan: "Jest coraz gorzej, nie widzicie tego? Tajemnica goni tajemnicę! Musimy w końcu coś z tym zrobić!"

Ernest: "Daj spokój są wakacje, właśnie chciałem opowiedzieć Piotrowi o moim pobycie w ..."


Nathan: "Cicho! To może zaczekać. Przyniosłem coś dla Was. Zarejestrowałem także nazwę naszego zespołu do zwalczania zjawisk paranormalnych w Strefie! Od dziś nazywamy się >>PARANORMAL INVESTIGATION GROUP<< "STREFA" w skrócie PIG... S!"

Piotr: "PIG...S... Zajebiście! Innej nazwy nie było?"


Nathan: "Nie marudź! Zakładajcie kamizelki, zaraz bierzemy sprzęt i przeczesujemy Strefowy Ogród. Skoro Slo Mo znalazł spodnie tajemniczego L, my będziemy tak długo szukać, aż znajdziemy tego Lalusia L! Jesteśmy pierwszym takim zespołem lalkowym na świecie! Bądźcie dumni z tego!"

Piotr: "Dumni? Wszyscy będą się z Nas śmiać! I śpiewać: "Były sobie świnki trzy...bla bla bla! Nie założę tego!"

Nathan: "Ernest?"


Ernest: "Piotrek ubieraj to, przecież spoko jest, stylowe te kamizelki i w ogóle odjazd! Dobrze wyglądam?"

Nathan: "Świetnie! Piotrek czekamy na Ciebie!"

Piotr: "Cholera jasna!"


Ernest: "Bomba, to bierzemy zabawki i fruuuuu do Ogrodu!"

Nathan: "Na to liczyłem! Ku przygodzie!"

Piotr: "Sam nie wiem... Dziwnie się w tym czuję i obawiam się, że zostaniemy wyśmiani!"


Nathan: "Eeee tam! Zobaczymy jakie będą komentarze, rzeczywistość wszystko zweryfikuje he he he!"


Nathan: "No dobra! Zaczynamy kolejny raz, tym razem będzie to krwawe polowanie na L! Zabieramy broń i ostrą amunicję! Pakujemy się!"

C.D.N...

-----------------------------------------------

OGŁOSZENIE PŁATNE:

Nowa, lalkowa grupa: "Paranormal Investigation Group" apeluje do wszystkich przestraszonych, pięknych Lalek, że jest gotowa (odpłatnie lub nie... sprawa dyskusyjna) do natychmiastowej pomocy w rozwiązywaniu problemów paranormalnych, ewentualnie matrymonialnych. Skontaktujcie się z Nami w komentarzach, na pewno pomożemy!
- Ernest, Nathan i Piotr!



piątek, 1 sierpnia 2014

1.VIII.1944 - PAMIĘTAMY!!



W Strefie od pewnego czasu mieszka vintage'owy Borysek. 
Jest Patriotą z krwi i kości!
Prawie w ogóle się nie odzywa, jest bardzo kreatywny i jego inicjatywy są zawsze szlachetne!
Dzisiejszy post jest tego przykładem!
Borys oddaje HOŁD wszystkim, którzy walczyli i przeżyli i tym, którzy oddali życie walcząc, za wolność POLSKI!
Dzisiejszy dzień to jedna z wielu okazji, aby minimalnie coś od siebie dać i pokazać, że PAMIĘTAMY!


Mieliśmy mało czasu na przygotowanie odpowiedniej scenerii. 
Wypadło na "nawiedzony" magazyn...
Najważniejsza czynność przedstawiona na zdjęciu, to SALUTOWANIE!


Dyskusje na temat: "Czy było warto? Czy Powstanie było potrzebne?"
Jest zbyteczna!
Pamiętajmy o tych, którzy z odwagą powiedzieli: "Nie poddam się! Jestem Polakiem! Będę zawsze walczyć w imię wolności Ojczyzny! Amen!"

Zginęli... Przeżyli... Walczyli!
Bóg zapłać!

PAMIĘTAMY! DZIĘKUJEMY!

----------------------------------------------------------------

W trakcie sesji Borys został zaatakowany przez Muchozola!


Wszystko się jednak skończyło bez problemów! Muchozol odleciał sobie gdzieś tam...
A Borysek nie chowa do niego żadnej urazy! :)

Miłego dnia życzę wszystkim!